Zgłoszenie o kradzieży wartego 200 tysięcy samochodu postawiło na nogi sądeckich policjantów. Poszukiwania trwały, nie mogły się jednak udać, bo… zgłaszająca zapomniała, że dzień wcześniej ze spotkania wróciła do domu ze znajomym.
Zgłoszenie o kradzieży trafiło do sądeckich policjantów w sobotę rano. Skradziony miał być samochód o wartości 200 tysięcy złotych, jak zapewniała jego właścicielka, z garażu.
Jak relacjonują policjanci, natychmiast po zgłoszeniu nadany został komunikat do wszystkich patroli na służbie, a we wskazane miejsce zostali skierowani policjanci prewencji oraz grupa dochodzeniowo-śledcza. Intensywne prace nad odnalezieniem pojazdu trwały w najlepsze, gdy jego właścicielka przypomniała sobie ważny szczegół – dzień wcześniej zaparkowała samochód w rejonie sądeckiego rynku, gdzie wieczorem umówiła się na kilka spotkań. Po ostatnim wróciła do domu ze znajomym, natomiast samochód został w centrum.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS