Wciąż ważą się losy występu Wilfredo Leona na siatkarskich mistrzostwach świata. – Uwierzyliśmy, że sam nam wygra igrzyska, a tego nie zrobił – zauważa Jakub Bednaruk w rozmowie z “Faktem”.
Igor Kubiak
WP SportoweFakty
/ Tomasz Kudala
/ Na zdjęciu: Wilfredo Leon
W związku z wielkim bólem w lewym kolanie Wilfredo Leon po ligowym sezonie zdecydował się przejść operację, po której czeka go nawet 3-miesięczna rehabilitacja. Występ reprezentanta Polski w Lidze Narodów był wykluczony, ale wciąż może wykurować się na tegoroczne mistrzostwa świata.
Leon znalazł się nawet w szerokiej 22-osobowej kadrze na turniej, który od 26 sierpnia będzie rozgrywany w Polsce i Słowenii. Prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej już jednak zapewnił, że nie będą “naciskać na jego przedwczesny powrót” (więcej TUTAJ).
Sceptycznie do jego występu na turnieju podchodzi asystent Vitala Heynena w reprezentacji Polski – Jakub Bednaruk. – Uwierzyliśmy, że sam nam wygra igrzyska, a tego nie zrobił. Jest to fantastyczny zawodnik, ale on też musi się dopasować do grupy, a nie ma na to czasu – mówi aktualny trener Cerrad Enea Czarni Radom w “Fakcie”.
ZOBACZ WIDEO: Mamy brązowy medal Ligi Narodów! | #PODSIATKĄ VLOG Z KADRY #14
Bednaruk podkreśla, że kadra nie może być uzależniona “od jednego zawodnika”. – Jeśli nie będzie w stu procentach zdrowy, to skupmy się na zawodnikach, którzy są – dodaje.
Reprezentacja Polski bez Wilfredo Leona w kadrze sięgnęła kilka dni temu po brązowe medale Ligi Narodów. To pierwszy sukces wywalczony pod wodzą selekcjonera Nikoli Grbicia.
Czytaj też: Trener kadry o Leonie. Nie to chcieliśmy usłyszeć
Zgłoś błąd
WP SportoweFaktyMŚ 2022
Polska
Polska
Siatkówka
Jakub Bednaruk
Wilfredo Leon
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS