A A+ A++

​Bilguun Ariunbaatar wraca do gry. Satyryk jest zakochany. Dzięki nowej partnerce nabrał ochoty do życia. Również córka zaakceptowała związek swojego popularnego taty.

Bilguun Ariunbaatar zyskał ogromną popularność dzięki programowi “Szymon Majewski Show”. Wcielał się tam w zabawnego reportera, który słabo rozumie język polski. Dzięki poczuciu humoru podbił serca widzów. Jednak problemy w życiu prywatnym mocno zaważyły na karierze pochodzącego z Mongolii satyryka i dziennikarza. 

Bilguun Ariunbaatar z partnerką. Satyryk odnalazł szczęście

Bilguun Ariunbaatar kilka miesięcy po narodzinach córki rozstał się z jej matką Izabelą Leibert. 

Do tego doszły problemy zdrowotne jak zgorzelinowe zapalenie skóry i zapalenie płuc. Satyryk stracił pracę, co wpędziło go w problemy finansowe

Jego nazwisko pojawiło się też w kontekście afery Cezarego P., znanego jako “dealer gwiazd”. W efekcie tych zdarzeń prezenter zmagał się z depresją.  

Bilguun Ariunbaatar dowodzi jednak, że można wyjść na prostą nawet z najtrudniejszej sytuacji. Jemu skrzydeł dodała nowa partnerka. Satyryk pochwalił się zdjęciami z piękną brunetką na Instagramie. 

Kadry z nią zatytułował szumnie: “Love is in the air”. 

Okazuje się, że również córka Bilguuna Antosia dobrze rozumie się z nową partnerką ojca i chętnie spędzają czas we troje. 

Zobacz też:

Bilguun Ariunbaatar rozstał się z partnerką!

Z kim Małgorzata Rozenek-Majdan poprowadzi “Dzień Dobry TVN”? Zaskakujące nazwisko

Kaczyńska i Rozenek-Majdan były przyjaciółkami. Niebywałe, co je łączyło. Dziś żadna nie chce się do tego przyznać

***

pomponik.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułEkspert: temperatura w naszych mieszkaniach może być obniżana
Następny artykułKanthak: Gdyby prezes Kaczyński nie miał ochrony, zostałby zamordowany