Polskie koszykarki +45 z brzeżanką w składzie wywalczyły złoty medal na Mistrzostwach Europy w Maxibaskecie

Na początku lipca w Maladze odbyły się XI Mistrzostwa Europy FIMBA Maxibasketball w koszykówce kobiet i mężczyzn. W składzie polskiej kadry pań +45 zagrała Agnieszka Pietraszek. Drużyna brzeżanki wywalczyła złoty medal, pokonując w finale zawodniczki z Niemiec.

• „Ogromnie cieszymy się z naszych wyników, bo turniej naprawdę był wyczerpujący. Tym bardziej, że nasza kadra na mistrzostwa w Maladze była mocno »okrojona«, a dodatkowo już w pierwszym meczu jednej z naszych koleżanek przytrafiła się poważna kontuzja. Oczywiście walczyłyśmy do samego końca i dawałyśmy z siebie wszystko w każdym meczu. W półfinale po bardzo zaciętej walce pokonałyśmy reprezentantki Wielkiej Brytanii, a w finałowym meczu wygrałyśmy z Niemkami 48:40” – mówi nam Agnieszka Pietraszek.

Ostatecznie polskie koszykarki nie przegrały podczas turnieju żadnego meczu, dość pewnie wygrywając fazę grupową, a później wspomniane mecze w półfinale i finale.

Co ciekawe, dwie pierwsze kwarty w finale z Niemkami nasze reprezentantki wyraźnie przegrywały, ale dzięki wyśmienitej grze w kolejnych odsłonach meczu polskie „złotka” wyszły na prowadzenie i nie dały szans swoim rywalkom.

• „Niemieckie koszykarki wywalczyły ogromną przewagę punktową kończąc pierwszą kwartę wynikiem 0:12. Na widowni dominowały minorowe miny, zwłaszcza, że druga kwarta także nie należała do Polek. Niemki wygrywając drugą kwartę 19:27 już witały się z gąską. W trzeciej kwarcie nastąpił nieoczekiwany przełom w grze drużyny Kasi Dulnik. Polki odrodziły się niczym Feniks z popiołów. Od III kwarty zaczęły odrabiać straty i na pierwsze prowadzenie wyszły w 7 minucie III kwarty 31:29 (trzecia kwarta dla Polek 12:2!) i już do końca meczu kontrolowały wynik. W tym fragmencie meczu szczególną uwagę zwracała gra Kasi Dulnik i duetu Agnieszki Pietraszek oraz Renaty Paprzyckiej, które nie rezygnowały ani na chwilę z walki o korzystniejszy wynik. W końcowych fragmentach meczu Niemki zbliżyły się do naszych zawodniczek na dwa punkty (42:40), ale riposta Polek była natychmiastowa i sześć punktów zdobytych w ostatnich dwóch minutach zapewniły Polkom zwycięstwo. Gratulacje! Tym większe, że Polki w turnieju nie poniosły żadnej porażki, pomimo wielu odniesionych kontuzji. Dziewczyny jesteście The Best!” – relacjonuje Lubelska Liga Koszykówki.