A A+ A++

Podczas trwającego Comic-Con w San Diego odbył się jeden z pierwszych pokazów “Prey”. Film stanowi oficjalny prequel klasycznego filmu Johna McTiernana z 1987 roku. Kosmiczny łowca przybywa na swoje pierwsze, ziemskie polowanie. Pierwsi widzowie nie kryją fascynacji obrazem wyreżyserowanym przez Dana Trachtenberga (“The Boys”). 

Scenariusz opowie historię pierwszego Predatora, który przybywa na Ziemię ok. 300 lat temu na tereny Ameryki Północnej, konkretnie plemion Komanczów (Indian). W obronie terroryzowanego przez pozaziemskiego zabójcę ludu, staje Naru, wychowana przez najlepszych wojów w tych stronach. Jeśli wierzyć opiniom zagranicznych dziennikarzy oraz blogerów, otrzymamy film na jaki czekaliśmy od dekad. Podczas gdy Predator stworzył klasyczny wizerunek drapieżcy z zasadami, reszta filmów twardo odbiegła od tej konwencji z małym wyjątkiem w postaci “Predators” (2010). Chwalono zobrazowanie indiańskich tradycji, obrzędów, nacisk na osobistą historię bohaterki oraz samego Predatora co stworzyło narrację niekiedy lepszą niż oryginał. Drew Taylor twierdzi, że film trzyma mocny, krwisty poziom, niczym za dawnych lat. Wśród opinii nie brakuje słownych oklasków w stronę odtwórczyni roli Naru, Amber Midthunder. Czy faktycznie doczekaliśmy się Predatora rodem z 1987 roku? Premiera 5 sierpnia na platformie Disney Plus. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUFC Fight Night 208: Blaydes vs. Aspinall – wyniki na żywo
Następny artykułBp Kaszak do policjantów: „służba” to praca z poświęceniem