Trwa kolejny dzień posiedzenia Sejmu. Tuz po rozpoczęciu piątkowych obrad na mównicy pojawił się premier Mateusz Morawiecki. – Putin robi wszystko, żeby siać dezinformację, chaos, panikę. To jest jego broń. Dlatego w normalniejszych czasach mógłbym liczyć na to, że cała izba stoi murem za rządem. Niestety jesteśmy w innej rzeczywistości, część opozycji daje się nabierać na politykę Putina. I tak nic z tego, drodzy państwo. Nie dacie rady wstrząsnąć podstawami naszego państwa. My będziemy skuteczni w naszych działaniach – stwierdził Morawiecki.
Premier atakuje PO
– Chcę podziękować rodakom. nie daliście się nabrać na strach, panikę, chaos, który chce wywołać PO. Dziękuję za to – mówił. Szef rządu stwierdził też, że „Polacy nie dadzą się też nabrać na to, co piszą zagraniczne media, wydawane w Polsce, że my dopiero teraz zabieramy się za ściąganie węgla brakującego, za strategię energetyczną”. – To wszystko jest nieprawda – oświadczył. – Nie ma naszej zgody na płacenie za rosyjską machinę wojny. Nie zapominajcie, że na Ukrainie toczy się wojna i nie żerujcie na tym – zaznaczył.
Premier przypominał, że opozycja w połowie kwietnia głosowała „za embargiem na rosyjski węgiel”. Morawiecki zarzucił opozycji kłamstwa i „łamanie konsensusu”. Przypominał też słowa Rafała Trzaskowskiego, gdy „przyszedł haniebny wyrok TSUE ws. Turowa”. – Gdyby PO była u władzy to nie mielibyśmy dzisiaj Turowa – powiedział. – Wasz Radosław Sikorski doradzał nam podłączenie się po rusko-niemiecką rurę. (…) Nie posłuchaliśmy. Następna rzecz, nie posłuchaliśmy wezwania opozycji do pospiesznego zamykania kopalń. Nie strzelaliśmy do rolników jak PO z broni gładkolufowej – wyliczał.
Morawiecki: Węgla ma być nadmiar
Premier zapewniał, że „składy węgla nie są puste”. – Ściągamy węgiel z różnych kierunków. (…) Statki z importem będą płynęły, będzie zwiększane wydobycie w polskich kopalniach, w granicach, w jakich pozwala geologia. Wy, PO, wzywaliście żeby zamknąć polskie górnictwo, polski węgiel. Postawiliśmy się temu – mówił. – Cel, który postawiłem spółkom skarbu państwa: węgla ma być nadmiar, ma być go więcej niż na surową zimę. Węgiel się nie zmarnuje – oświadczył premier. Zapewniał, że rząd nie zrezygnuje z embarga na rosyjski węgiel i prosił Sejm o przyjęcie ustawy o dodatku węglowym.
– PiS zrobi wszystko, aby strategia energetyczna była dostosowana do czasu wojny. Ona już jest dostosowana do czasu wojny – oświadczył premier, dziękując za pracę wicepremierowi Jackowi Sasinowi, minister klimatu Annie Moskwie i ministrowi transportu Andrzejowi Adamczykowi. Premier atakował też opozycję za „straszenie” Polaków. – Straszyliście nie tak dawno temu, że zabraknie oleju – nie brakuje oleju. Wczoraj straszyliście, że zabraknie cukru – jego również nie brakuje. Dziś straszycie, że zabraknie węgla – jego również nie zabraknie – mówił.
„Gdybyście wy byli u władzy, państwo polskie zawaliłoby się jak domek z kart”
– My troszczymy się o bezpieczeństwo Polski i damy radę. W takim czasie jak dzisiaj państwo musi być aktywne, musi interweniować i to się dzieje dzień po dniu, tydzień po tygodniu. Putin bardzo pracuje nad tym, żeby ukryta opcja rosyjska była bardzo aktywna. Tuż po nadejściu wichury pandemii rozpoczął huragan wojny na Ukrainie. Gdybyście wy byli u władzy, państwo polskie zawaliłoby się jak domek z kart. Ale rządzi PiS i dba o bezpieczeństwo Polaków. Możemy zapewnić drodzy rodacy że pomożemy przetrwać zimę, kolejne lata. Poradzimy sobie z inflacją. Poradzimy sobie z wyzwaniami, udźwigniemy problemy, damy radę – zakończył swoje wystąpienie premier.
Czytaj też:
Polityk z otoczenia Kaczyńskiego: Zakon PC zadeklarował lojalność wobec Morawieckiego. Prezes zakazał im ataków
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS