Kraków w okresie wakacyjnym gościł zawsze tłumy zagranicznych turystów. Wypełniali restauracje, hotele, muzea. Dziś zagraniczni turyści z lękiem myślą o przyjeździe do południowej części Polski. Jak to się przykłada na branżę turystyczną?
Lata 2020 i 2021 naznaczone były pandemią COVID-19. Z powodu obostrzeń turystyka została wstrzymana i obszar ten poniósł ogromne straty. Obecnie, gdy zakażeń jest mniej, liczono, że turyści znów tłumnie przybędą do Krakowa. Przyszedł jednak 24 dzień lutego. Od inwazji Rosji na Ukrainę minęło pięć miesięcy, i w kolejnym roku branża turystyczna nie może odetchnąć pełną piersią.
Mniej gości w restauracjach
Przechadzając się po najpopularniejszych miejscach w Krakowie, słyszymy niekiedy głosy zagranicznych turystów. Restauratorzy mówią jednak, że jest ich znacznie mniej. Liczyli na spory ruch, ale w tym roku turyści nie dopisali.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS