A A+ A++

36-metrowy wodny tor przeszkód, który pojawił się w parku wypoczynkowym “Lisiniec”, cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Doskonale bawią się i ci młodsi, i ci nieco starsi. Niestety częstochowianie z nowej atrakcji mogli korzystać tylko przez dwa dni.

Zapowiedzi synoptyków sprawdziły się. Do naszego kraju nadciągnęła fala upałów. Wielu z nas każdą wolną chwilę spędza nad wodą. W Częstochowie pływalnia letnia przy ulicy Dekabrystów oraz miejskie kąpielisko w parku wypoczynkowym “Lisiniec” przeżywają oblężenie. W tym drugim pojawiła się nowa atrakcja – 36-metrowy wodny tor przeszkód. Nad bezpieczeństwem korzystających czuwają oczywiście ratownicy.

Niestety nowa atrakcja została udostępniona tylko na dwa dni. Jak na razie MOSiR nie planuje, aby tego typu tor zagościł na stałe na terenie miejskiego kąpieliska. A szkoda, bo wodny tor przeszkód spodobał się mieszkańcom. I tym starszym, i tym młodszym. Kolejka do atrakcji jest niemal cały czas. – Wodny tor przeszkód to bardzo fajny pomysł. Mógłby jednak stać w innym miejscu – zauważa jeden z wypoczywających nad “Adriatykiem”. – Wygrodzony teren kąpieliska nie jest za duży, a teraz sporą część zajmuje właśnie tor przeszkód. Do kąpania się, a tym bardziej pływania nie zostało więc za dużo miejsca – dodaje. – Gdyby można byłoby go ulokować w innym miejscu, mógłby zostać na stałe. Dostarcza bardzo dużo frajdy. I jak widać, korzystają z niego, nie tylko dzieci, ale również dorośli – podsumowuje ze śmiechem.

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułŚwięto policji w krośnieńskiej komendzie. Były awanse i odznaczenia
Następny artykułPrezydent Joe Biden zakażony koronawirusem