Lech bez większego wysiłku rozgromił mistrza Gruzji i jedną nogą jest już w trzeciej rundzie eliminacji Ligi Konferencji. Kolejnym rywalem będzie zwycięzca dwumeczu Vikingur Reykjavik (Islandia) – The New Saints FC (Walia).
Mistrzowie Polski słabo rozpoczęli ten sezon – odpadli z eliminacji Ligi Mistrzów z azerskim Karabachem Agdam, przegrali mecz o Superpuchar Polski z Rakowem Częstochowa 0:2, a w sobotę na inaugurację ekstraklasy sensacyjnie ulegli na własnym stadionie Stali Mielec 0:2. Kiepskie wyniki przełożyły się też na frekwencję; stadion podczas meczu z Batumi świecił pustkami, na trybunach zasiadło nieco ponad dziewięć tysięcy widzów. Dwa tygodnie temu starcie z Azerami obejrzało ponad 25 tysięcy kibiców.
Pierwsza odsłona to zdecydowana dominacja piłkarzy Lecha, którzy potrafili wykorzystać niemal każdą nadarzającą się okazję. Już pierwsza akcja mogła przynieść prowadzenie gospodarzom – w 2. minucie Nika Kwekweskiri był bliski strzelenia gola swoim rodakom. Bramkarz Lazare Kupatadze nie bez problemów wypiąstkował piłkę po uderzeniu pomocnika “Kolejorza” z rzutu wolnego.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS