A A+ A++

Pogodowy rollercoaster się nie zatrzymuje. Wręcz przeciwnie: z dnia na dzień mamy do czynienia ze skrajnie różnymi warunkami atmosferycznymi. Skwar i upały co rusz wymieniają się wartą z burzami i chłodnymi wieczorami. Popularyzator nauki dr Tomasz Rożek nie ma wątpliwości: – Pogoda będzie jeszcze bardziej rozhuśtana.

– Agencje kosmiczne są moim zdaniem totalnie niedoceniane, jeżeli chodzi o wpływ czy o to, ilu informacji dostarczają potrzebnych do tego, żeby zrozumieć zmiany klimatu – twierdzi Rożek. – ESA czy NASA dostarczają danych, które następnie przez klimatologów, meteorologów są wkładane do modeli klimatycznych i przeliczane na superkomputerach – wskazuje.

ESA i NASA nie są agencjami, których celem jest przeciwdziałanie zmianom klimatu. – To są instytucje naukowe, które dostarczają danych głównie satelitarnych, ale nie tylko, do tego, żeby te zmiany zrozumieć i spróbować je przewidzieć – podkreśla naukowiec.

– O tym, że pogoda będzie coraz bardziej rozhuśtana, o tym, że klimat będzie coraz szybciej się zmieniał, my wiemy od naprawdę dawna i klimatolodzy o tym mówią – podkreśla Rożek.

Jeszcze kilka lat temu niewiele osób brało na poważnie ostrzeżenia dotyczące zmian klimatu. – Dzisiaj takich, którzy nie wierzą, jest niewielu, chociaż i tacy wciąż się zdarzają m.in. wśród polityków. Natomiast jak będzie wyglądała przyszłość? – zastanawia się naukowiec.

Zdaniem Rożka odpowiedzi należy szukać w raportach Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC), które w dużej mierze są oparte na danych satelitarnych. – W raportach IPCC są zapisy, które jasno pokazują, że pogoda będzie jeszcze bardziej rozhuśtana, te ekstrema będą jeszcze większe. Z racji zwiększającego się stężenia gazów cieplarnianych – dwutlenku węgla, ale także metanu – coraz większa ilość energii jest zmagazynowana w atmosferze i od czasu do czasu musi gdzieś ulecieć, gdzieś musi być upust tej energii – wyjaśnia.

Burza nad Warszawą.
Źródło zdjęć: © Getty Images | Krzysztof Kotkowicz / EyeEm

Burza nad Warszawą.

Stąd właśnie biorą się ekstremalne zjawiska pogodowe takie jak huragany, burze czy susze. – W dłuższej perspektywie coraz wyższe temperatury, coraz częściej pojawiające się burze, susze to już są zmiany klimatu, na które powinniśmy być przygotowani. O tym, że nastąpią, wiemy od przynajmniej kilkudziesięciu, a już na pewno od kilkunastu lat – wskazuje Rożek.

Jego zdaniem, aby przeciwdziałać zmianom klimatu, należy całą siłę wkładać w opracowanie technologii (głównie – pozyskiwania energii), których wpływ na nasze środowisko będzie jak najmniejszy. – I znowu: to nie ESA jest od tego, żeby takie technologie tworzyć. Ale może się zdarzyć – i w przeszłości się zdarzało – że technologie, które powstały w ESA, z myślą np. o badaniu Marsa albo ziemskiej atmosfery, zostały wykorzystane tutaj, na Ziemi – zaznacza ekspert.

Transfer technologii z kosmosu w kierunku Ziemi jest czymś niesłychanym. Jak się rozejrzymy, to jest cała masa różnych urządzeń wokół nas, które mamy tylko i wyłącznie dzięki temu, że na którymś etapie ktoś podjął decyzję: chcemy badać kosmos. I to jest rola NASA i ESA – puentuje Rożek.

Konrad Siwik, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCo ma świdnicki radny?
Następny artykułLato z Radiem zagości w sobotę 30 lipca na Rynku w Myślenicach