A A+ A++

Wojna w Ukrainie i związane z nią problemy z dostępnością węgla oraz upały i większe zużycie prądu doprowadziły do sytuacji, w której blackout w Polsce stał się realnym zagrożeniem. Czym jest?

● Blackout to nagła awaria zasilania na dużym obszarze, która utrzymuje się przez dłuższy czas. W ostatnich dniach to jedno z częściej wymienianych pojęć.

● Polski system elektroenergetyczny mierzy się z coraz większą liczbą problemów. Na te związane z agresją Rosji na Ukrainę i brakiem surowców energetycznych nałożyły się temperatury, które w wielu miejscach w Polsce osiągają rekordowe wartości.

● W ciągu ostatnich tygodni doszło do szeregu nieplanowanych wyłączeń i ograniczeń w produkcji prądu w niektórych elektrowniach na terenie naszego kraju. Wśród nich jest elektrownia Jaworzno, w której w środę jeden z bloków – na skutek braku paliwa – został odłączony od systemu.

Problemy, z jakimi zmaga się polska energetyka coraz częściej prowokują pytanie o to, czy grozi nam w Polsce blackout.

Czym jest blackout?

Termin “blackout” (z angielskiego “zaciemnienie”) oznacza sytuację, w której na skutek niewydolności systemu elektroenergetycznego na obszarze całego kraju – bądź na jego znacznej części – następuje brak napięcia w sieci. Sytuacja może być o tyle groźna, że w wyniku jej wystąpienia prąd może przestać być dostarczany do takich newralgicznych placówek jak na przykład szpitale czy też zasilanych prądem polskich kolei. Wystąpienie szerokiego blackoutu może sparaliżować życie w wielu miejscowościach.

Przykładów wielkich blackoutów, które dotknęły miliony ludzi, jest wiele. Do jednej z największych przerw w dostawie zasilania doszło 11 marca 1999 roku w Brazylii. Na skutek uderzenia pioruna w stację elektryczną w Baru – przez kilka godzin bez prądu było 90 milionów osób. To ponad dwa razy więcej, niż wynosi obecnie populacja Polski. Do innego groźnego w skutkach blackoutu doszło w lipcu 2012 roku w Indiach. W wyniku długotrwałej suszy, która doprowadziła do spadku poziomu wód i w konsekwencji konieczności wyłączenia wielu elektrowni, pozbawionych dostępu do energii elektrycznej zostało około 650 milionów mieszkańców.

Blackout – co robić?

Przy tym stopniu uzależnienia od dostępu do prądu, nawet niezbyt długi blackout – i związany z nim brak możliwości uruchomienia podstawowych sprzętów, może okazać się dużym problemem. Podczas blackoutu należy jednak przede wszystkim pamiętać, aby zachować spokój. Panika w niczym nam nie pomoże.

Warto zadbać o to, żeby odłączyć od sieci wrażliwe sprzęty. Istnieje bowiem ryzyko, że w chwili, kiedy prąd znowu wróci – mogą one zostać uszkodzone przez nagły skok napięcia.

Nie powinniśmy też – jeżeli nie posiadamy naładowanych powerbanków – bez potrzeby korzystać z naszych telefonów komórkowych. W sytuacji, gdy zabraknie prądu, ich ponowne naładowanie przez dłuższy czas może być niemożliwe, a działające urządzenia mogą nam się przydać, gdy będziemy zmuszeni na przykład wezwać pomoc. Warto przełączyć je na tryb oszczędzania baterii.

Dobrze jest mieć pod ręką latarki z dobrymi bateriami, ewentualnie świeczki.

Blackout – czy grozi Polsce?

Czy Polsce grozi blackout? To pytanie jest w obecnej sytuacji jak najbardziej zasadne. 11 lipca głos w sprawie naszej kondycji energetycznej zabrał wiceminister klimatu Jacek Ozdoba. “W ujęciu całego systemu energetycznego można powiedzieć, że stan przedzawałowy już w tej chwili występuje” – przyznał.

Na początku miesiąca Polska stanęła przed poważnym i realnym zagrożeniem związanym z blackoutem. Do najgorszego scenariusza jednak nie doszło, bo z pomocą przyszli nam Niemcy. “4 lipca chronił nas przede wszystkim import energii z sąsiednich krajów. Nasz operator sieci poprosił o takie wsparcie sąsiadów” – wyjaśniał Robert Tomaszewski, analityk do spraw energetycznych “Polityka Insight”. 

Fakt, że ostatecznie do blackoutu nie doszło, nie oznacza jednak, że zagrożenie zniknęło. Polska nie jest jedynym krajem, który boryka się z problemami energetycznymi. W przypadku, kiedy nasi sąsiedzi nie będą w stanie zapewnić energetycznego bezpieczeństwa sobie samym – będziemy musieli sami sobie poradzić z tym problemem. Polskie Sieci Elektroenergetyczne zapewniają jednak, że obecnie sytuacja znajduje się pod kontrolą. “Według aktualnych analiz w najbliższych dniach nie powinny wystąpić problemy bilansowe” – napisano w komunikacie na portalu Twitter.

Jednak, jak wynika z danych publikowanych na platformie GPI Energia, co jakiś czas dochodzi do wyłączeń i zmniejszania mocy bloków kolejnych elektrowni. O tym, że “jest źle” pisze poseł opozycji Konrad Frysztak (KO). I radzi żeby szybko kupić świeczki.

Autor:kkow//am

Źródło zdjęcia głównego: 4H4 Photography / Shutterstock

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPapież rusza z “pielgrzymką pokutną”. Będzie przepraszał rdzennych mieszkańców Kanady
Następny artykułJuż w ten weekend Puławskie Kino Samochodowe