Starsi kierowcy mogą stanowić zagrożenie na drodze. Niestety w Polsce brak jest systemu, który mógłby zweryfikować ich zdolność do prowadzenia samochodu. O tym jakie to niebezpieczne świadczą dwa wydarzenia z ostatnich dni, które miały miejsce na drodze S5.
Do pierwszego zdarzenia doszło w sobotę, 16 lipca, około godziny 8 rano, na drodze S5 w okolicy Świecia. Tylko natychmiastowa reakcja patrolu kujawsko-pomorskiej drogówki sprawiła, że nie doszło do tragedii. O takim szczęściu nie mogli mówić uczestnicy wypadku, do którego doszło 19 lipca na innym odcinku S5.
We wtorek, 19 lipca po godzinie 15, do jednostki policji w Żninie wpłynęło zgłoszenie o wypadku drogowym. Dwa pojazdy zderzyły się na drodze S5 w okolicach miejscowości Cotoń. Po przyjeździe na miejsce funkcjonariusze stwierdzili, że miało miejsce czołowe zderzenie Fiata 126p i Skody Octavii.
Mimo podjętej reanimacji, nie udało się uratować życia 85-letnego kierowcy “Malucha”, poniósł on śmierć na miejscu. Z ustaleń policji wynika, że to właśnie on był sprawcą wypadku, wjechał bowiem na drogę ekspresową “pod prąd”. Kieruj … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS