Groził też ratownikom medycznym śmiercią. Policja podaje, że był pod wpływem narkotyków i dopalaczy.
Informację podał jako pierwszy Polsat. Policja potwierdza, że incydent miał miejsce na początku lipca na rogu ulicy Niezłomnych i Królowej Jadwigi w centrum Poznania. Do awanturującego się na ulicy i bardzo agresywnego mężczyzny przyjechało o 4 nad ranem pogotowie. Interwencja o mały włos nie zakończyła się dramatem.
Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji, relacjonuje: – Mężczyzna nie chciał pomocy, i zachowywał się coraz bardziej agresywnie. Wsiadł do karetki i próbował nią odjechać. Kiedy ratownicy chcieli go obezwładnić, zaczął ich obrażać i groził im śmiercią. W końcu uciekł na stację przy ulicy Topolowej, którą zaczął demolować. Funkcjonariuszom udało się go zatrzymać. Był pod wpływem środków psychoaktywnych. Przyznał, że zażywał tej nocy narkotyki i dopalacze.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS