Dodano: 19 lipca 2022 10:38
Dolnośląscy policjanci kontrolując samochody na A4 zatrzymali busa, którym kierował obywatel Ukrainy. Szybko okazało się, że samochodem jechało także 21 nielegalnych imigrantów – informuje policja. Były to między innymi osoby z Iraku, Iranu, Afganistanu czy Kurdystanu. Wszyscy chcieli dojechać do Niemiec.
Uwagę policjantów zwróciło uszkodzone oświetlenie samochodu i dość duże jego obciążenie.
– Policjanci zatrzymali pojazd do kontroli i okazało się, że mężczyzna siedzący za kierownicą, przemieszcza się autostradą A4 w kierunku Niemiec. Wewnątrz znajdowało się dużo więcej pasażerów, niż pojazd mógł przewozić. W przestrzeni przystosowanej do przewozu 9 osób funkcjonariusze ujawnili ich łącznie 22. Ich wygląd wskazywał, że pochodzą z krajów Bliskiego Wschodu, a przewoźnikiem okazał się 21-letni obywatel Ukrainy. Przewoził on dostawczym citroenem 18 mężczyzn oraz kobietę i dwoje dzieci. Osoby te nie miały dokumentów uprawniających do legalnego pobytu na terenie naszego kraju – informuje policja.
Większość osób leżała na podłodze pojazdu i była przykryta ubraniami. Wszystko wskazywało na to, że w podróży byli od wielu dni. Jak zapewnia policja, imigrantom zapewniono wodę i jedzenie, oraz dostęp do podstawowej opieki medycznej.
– Obywatela Ukrainy zatrzymano w sprawie organizowania nielegalnego przekroczenia granicy osobom, które nie posiadają wymaganych dokumentów, a następnie osadzono w policyjnym areszcie. Jeżeli się to potwierdzi, młodemu mężczyźnie grozić może kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy nawet do 8 lat – informuje policja.
Sprawą migrantów zajmą się funkcjonariusze Straży Granicznej, którzy już przejęli od policjantów obywateli z krajów Bliskiego Wschodu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS