A A+ A++

Klęska Lecha Poznań w Azerbejdżanie kolejny raz skłania do twierdzenia, że polska piłka jest bardzo słaba. Warto jednak nie tylko rozłożyć ręce, ale pochylić się i próbować zrozumieć jakie są przyczyny tej słabości. Jeśli chodzi o słabość, to dostrzegam słaby element w klubowych układankach.

Wielu chciałoby uważać, że Polska jest miejscem nadzwyczajnym na tle reszty świata, Prometeuszem narodów. W mojej opinii tak samo jak nie jest nadzwyczajna na plus (takie spojrzenie to jedynie kwestia patriotyzmu) tak samo nie jest nadzwyczajna na minus. Jest taka jak inne miejsca, gdzie futbolowi geniusze rodzą się na równi z piłkarzami nieudanymi. Nie jest tak, że to kraj idealny do gry w piłkę, nie jest jednak też tak, że jest spaloną ziemią nad którą unosi się jedynie szyderczy śmiech. Ludzie przepadają tutaj za futbolem jak wszędzie indziej, tylko frustrują się chyba bardziej.

Po klęsce Lecha Poznań: czemu winien polski piłkarz?

Lubimy popadać ze skrajności w skrajność, ale powtarzam: w mojej opinii Polska nie jest krajem futbolowych nieudaczników. Nie jest tak, że w Polsce nie ma dobrych piłkarzy, że nie da się wyszkolić dobrych piłkarzy. Robert Lewandowski w Polsce grał do 22 roku życia. Jakub Kamiński, wychowanek Szombierek Bytom, w Polsce grał do 20 roku życia. Nie ma co obrażać się na rzeczywistość i psioczyć, że tacy piłkarze odchodzą zagranicę, to jedyne sensowne rozwiązanie, korzystają oni, … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTworzymy program współpracy na 2023 rok
Następny artykułNajpotężniejsze pole magnetyczne we wszechświecie