A A+ A++

Spodziewamy się, że w całej gospodarce w 2022 r. wynagrodzenia wzrosną o 10,8 proc., a w 2023 r. o 9,4 proc. – poinformował we wtorek wicedyrektor departamentu analiz i badań ekonomicznych NBP Jacek Kotłowski. Dodał, że w tym roku w ujęciu realnym odnotujemy spadek wynagrodzeń.

Kotłowski na wtorkowej konferencji prasowej pytany o kwestię wynagrodzeń podkreślił, że “dziś jesteśmy trochę pod wrażeniem tych 13-14 proc. wzrostów w sektorze przedsiębiorstw”. “Ale w całej gospodarce wynagrodzenia rosną dużo wolniej” – zauważył.

Przedstawiciel NBP dodał, że w pierwszym kwartale br. wynagrodzenia rosły o 9,7 proc., a szacunki wskazują, że w drugim kwartale było to 10,7 proc.

“Spodziewamy się, że w całej gospodarce w tym roku (wzrost wynagrodzeń wyniesie – PAP) 10,8 proc. W 2023 r. – 9,4 proc.” – przekazał Kotłowski.

“Będziemy mieli spadek wynagrodzeń w ujęciu realnym w tym roku” – wskazał.

Prezentując lipcowy raport NBP o inflacji Kotłowski ocenił, że nasilają się sygnały świadczące o wolniejszym wzroście popytu na rynku pracy. Zauważył, że w maju roczna dynamika wzrostu zatrudnienia, według GUS, spadła do 2,4 proc., a średnie wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw było niższe od oczekiwań rynkowych.

“To może sugerować, że presja płacowa może nie rosnąć tak szybko. (…) Firmy sygnalizują ciągle naciski płacowe, ale to już nie przyrasta, więc wydaje mi się, że jesteśmy w pobliżu górki, jeśli chodzi o popyt na pracowników. W obliczu spowolnienia ten popyt będzie prawdopodobnie słabł” – stwierdził. (PAP)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPomnik Lecha Kaczyńskiego oblany farbą. Policja zatrzymała 34-latka
Następny artykułPadł kolejny rekord na lotnisku Zielona Góra-Babimost