A A+ A++

Śledczy chcą, by były szef jednej z sekcji elitarnej policyjnej jednostki kontrterrorystycznej BOA odpowiedział za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu. W połowie października zeszłego roku w miejscowości Dębe kierowany przez niego samochód zderzył się z innym pojazdem. 

Gdy policjant został zatrzymany, miał w organizmie około 2 promili. Ten czyn to przestępstwo.

Oddzielną sprawą jest kolizja – tu mowa o odpowiedzialności za wykroczenie.

Podejrzany wreszcie zjawił się w prokuraturze, gdzie postawiono mu zarzuty. Wcześniej nie było to możliwe, bo 4 razy wysyłał zwolnienia chorobowe.

Nie stawił się też na pierwszym terminie komisji lekarskiej, którą zarządzono w związku z notorycznymi absencjami funkcjonariusza w prokuraturze.

Teraz mężczyźnie grożą dwa lata więzienia.

Opracowanie:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBilet do opolskiego zoo w zamian za makulaturę
Następny artykuł400 tys. zł dla bielskiego pediatryka