Dzielnicowe ze straży miejskiej usuwają samochody-doniczki z Nowin
Ponad dwa lata temu po kilku miesiącach starań pani Magdaleny ze straży miejskiej udało się usunąć samochód doniczkę (renault trafic), który stał tam niespełna 4 lata i w zasadzie zaczynał już kwitnąć na zielono. 4 lata… – napisał niedawno na swoim profilu na Facebooku radny Radosław Knesz.
Post opublikował dlatego, że niedawno na Nowinach straż miejska usunęła kolejny wrak – tym razem BMW, które przez kilka dni, podparte betonowymi pustakami, stało zaparkowane na dwóch miejscach postojowych. Radny Knesz podkreśla, że zostawione w ten sposób auto zagrażało bezpieczeństwu mieszkańców, dlatego tym bardziej docenia szybką interwencję dzielnicowej Małgorzaty Kuli.
Zobacz także
To wszystko dzięki naszej dzielnicowej, str. Małgorzacie Kuli, która szybko podjęła czynności i doprowadziła do usunięcia przez właściciela tego pojazdu. Bez wnikania w szczegóły, gdyby nie interwencja, samochód prawdopodobnie zagościłby na tym parkingu na dłużej… – napisał w podziękowaniu w swoim poście radny.
W 2019 roku Radosław Knesz komentował podobną interwencję – wtedy to po czterech latach, dzięki reakcji dzielnicowej Magdaleny Kolarczyk, usunięto praktycznie z tego samego miejsca samochód renault trafic. Po tym sukcesie radny próbował zmotywować do działania mieszkańców dzielnicy borykającej się z wrakami, wymyślając hasztag #MamSmakaNaWraka.
A może zbierzemy trochę informacji o wrakach w naszej dzielnicy? Macie #MamSmakaNaWraka. Podeślijcie fotkę wraka, może Magdzie uda się dokonać kolejnego cudu – zachęcał w swoim poście w 2019 roku.
Wraki to na Nowinach nic nowego
Straż Miejska w Rybniku w tym roku usunęła z osiedla Nowiny już prawie 20 samochodów, które zostały zgłoszone jako „wraki” – bez śladów użytkowania lub z podejrzeniem, że są to już samochody od dłuższego czasu nie nadające się do jazdy. W obliczu odwiecznego deficytu miejsc parkingowych w tej okolicy i problemu ze znalezieniem miejsca przez mieszkańców (zwłaszcza ulicy Kominka), tego typu działania są w mieście niezbędne. Największy problem z parkowaniem, zdaniem radnego, mają mieszkańcy przed budynkiem, w którym znajduje się warzywniak, sklep mięsny, piekarnia i cukiernia.
Powiedzmy sobie wprost, miejsc parkingowych w naszej dzielnicy brakuje, parkingi są przepełnione, a część mieszkańców naszej dzielnicy ma w serdecznym poważaniu swój pojazd, który stoi w jednym miejscu od roku „no przecież płacę OC więc o co chodzi?” – pisze radny.
Co w tej sytuacji mogą zrobić strażnicy?
Odholowywanie wraków nie zawsze jest możliwe
Często w takich sytuacjach przepisy utrudniają interwencję, więc skuteczność działań zależy tylko od strażników – ich doświadczenia i skuteczności w rozmowach z właścicielami wraków, którzy powinni swoje samochody usunąć z ogólnodostępnego miejsca parkingowego.
Niestety Straż Miejska może odholowywać pojazdy tylko w ściśle określonych przypadkach. Zgodnie z zapisami ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym, może to zrobić wtedy, gdy pojazd pozostawiony jest w miejscu, gdzie jest to zabronione i utrudnia ruch lub w inny sposób zagraża bezpieczeństwu. Pojazd może zostać odholowany również wtedy, gdy nosi znamiona wraku – gdy jego stan techniczny zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego, powoduje uszkodzenie drogi albo narusza wymagania ochrony środowiska. Co ważne, pojazdy mogą zostać odholowane tylko wtedy, gdy zostały pozostawione na drodze publicznej, w miejscach, gdzie obowiązuje strefa zamieszkania lub strefa ruchu.
Czy znacie miejsce w Waszym sąsiedztwie, gdzie znajdują się wraki samochodów? Od ilu lat już stoją?
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS