Wielkimi krokami zbliżają się mistrzostwa świata w Katarze. Najważniejsza impreza czterolecia rozpocznie się 21 listopada i potrwa do 18 grudnia. Każda z 32 drużyn, która uzyskała awans na turniej, chce jak najlepiej się do niego przygotować. Niektóre zespoły sięgają jednak po dość oryginalne rozwiązania. Świetnym przykładem jest Ghana, która na potęgę naturalizuje graczy, którzy do tej pory reprezentowali barwy innych krajów.
Oryginalny sposób Ghany na wzmocnienie kadry przed mundialem. Ściągają reprezentantów innych krajów
Przedstawiciele “Czarnych Gwiazd” namówili już pięciu zawodników, by porzucili grę dla dotychczasowych reprezentacji i dołączyli do ich drużyny. W gronie tym znajdziemy znanych z występów w topowych ligach piłkarzy. W ostatnich dniach głośno było o decyzji Inakiego Williamsa, który całe życie spędził w Hiszpanii i zaliczył nawet debiut w pierwszej reprezentacji tego kraju. Gdy zdał sobie sprawę, że na kolejne powołania nie ma szans, postanowił przystać na ofertę kraju przodków.
– Dzisiaj zaczyna się nowe wyzwanie. Od teraz będę bronić koszulki Ghany z całych sił, jednocześnie dając z siebie wszystko. Jestem jedną z Czarnych Gwiazd – powiedział gracz Athletiku Bilbao na specjalnie przygotowanym nagraniu, które obejrzało już ponad trzy miliony internautów.
W ślady napastnika poszedł także Tariq Lamptey, doskonale znany z występów w Premier League. Prawy obrońca Brighton & Hove Albion zaliczył w sumie 20 występów dla młodzieżowych reprezentacji Anglii. Wie jednak, że na grę w pierwszej drużynie “Synów Albionu” nie ma co liczyć. Na jego pozycji jest tam bardzo mocna konkurencja w osobach Trenta Alexandra-Arnolda i Reece’a Jamesa.
Ghańczycy do gry w swojej drużynie namówili także trzech zawodników, którzy do tej pory występowali w młodzieżowych kadrach Niemiec. Są to Stephan Ambrosius i Ransford-Yeboah Koenigsdoerffer z HSV Hamburg, a także Patric Pfeiffer z Darmstadt. Dodatkowo wiadomo też, że w kadrze zadebiutuje obrońca Southampton Mohammed Salisu. Z nim sprawa była jednak najprostsza, gdyż nie reprezentował wcześniej żadnego kraju. Ghańczycy chcieliby także, by zagrali dla nich Eddie Nketiah z Arsenalu czy Callum Hudson-Odoi z Chelsea.
Ghana podczas mistrzostw świata zagra w grupie H. Jej przeciwnikami będą Portugalia, Urugwaj i Korea Południowa. Biorąc pod uwagę ostatnie wzmocnienia, piłkarze z Afryki nie stoją na straconej pozycji w walce o awans do kolejnej rundy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS