A A+ A++

Ostrzelany w czwartek przez rosyjskie siły zbrojne statek Millennial Spirit, pływający pod banderą Mołdawii, mógł skazić wody Morza Czarnego. Na jednostce, jak informują mołdawskie media, znajdowało się 500 ton oleju napędowego.

Kiszyniowska telewizja TV8 oraz portal Stiri cytując informacje ukraińskich sił zbrojnych twierdzą, że opuszczony przez załogę zbiornikowiec, który od ponad czterech miesięcy dryfował na wodach czarnomorskich, jest niczym “bomba ekologiczna”.

Przypomniały, że pod koniec lutego, krótko po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę, Millennial Spirit został trafiony rakietą. W efekcie ostrzału z rosyjskiego okrętu wojennego u brzegów Odessy ciężko rannych zostało wówczas dwóch członków załogi.

Według Stiri opuszczona przez załogę jednostka stała się od tego czasu poważnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa ekologicznego na Morzu Czarnym, a ryzyko wzrosło po czwartkowym ostrzale.

“Po trafieniu przez rosyjskie rakiety mołdawski statek podobno zatonął, pozostawiając po sobie duży wyciek ropy, co wynika ze zdjęć satelitarnych” – napisał Stiri. 

Zobacz również:

Dylemat na talerzu. Fakty i mity o zmianach klimatu

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułHamilton otrzymał nowy monokok po wypadku na Red Bull Ringu
Następny artykułPowiedział, że na Ukrainie trwa wojna i… został skazany