A A+ A++

Paweł Wszołek przeszedł z Legii Warszawa do Unionu Berlin poprzedniego lata. Jego pobyt w Niemczech okazał się równie krótki, jak i nieudany. 30-latek rozegrał tylko 17 minut w Pucharze Niemiec i po rundzie jesiennej powrócił na Łazienkowską na półroczne wypożyczenie. Przed kilkoma dniami jednak ostatecznie rozstał się z Unionem i związał się z Legią, a teraz opowiedział o kulisach jego pobytu za naszą zachodnią granicą i odejścia z klubu. 

Zobacz wideo
Wywiad z Gamrotem

Robert Lewandowski priorytetem transferowym dla PSG

Paweł Wszołek o Unionie Berlin. “To dla mnie osobista porażka”

Piłkarz wiązał duże nadzieje ze swoim drugim zagranicznym wyjazdem. Podczas pierwszego grał we włoskiej Serie A i angielskiej Chamspionship i tamte przygody były generalnie udane. Tym razem było jednak inaczej. – Z jednej strony to dla mnie osobista porażka, ale z drugiej wiem, że zrobiłem wszystko, co mogłem, by tę szansę otrzymać. Nie będę rozpamiętywał Unionu. Nie dostałem tam szansy, trudno, choć naprawdę uważam, że mogłem im sporo dać – podkreślił Paweł Wszołek w wywiadzie dla “Przeglądu Sportowego”. 

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Gracz Legii Warszawa opowiedział także o kulisach jego odejścia z Unionu Berlin. Jak się okazuje, nie należały one do burzliwych, bowiem zarówno Wszołek jak i szkoleniowiec berlińczyków Urs Fischer wyłożyli wszystkie karty na stół. 

– Dowiedziałem się, że Union wciąż będzie grał ustawieniem 1-5-3-2, bez wahadłowych, bez skrzydłowych. Kiedy o tym usłyszałem, powiedziałem szczerze, że nie chcę znów przeżywać tego, co przed rokiem, że jeśli ponownie nie dostanę szansy, na którą uważam, że zapracowałem, to chcę zmienić klub na taki, gdzie będę grał. Trener to przyjął, powiedział, że mnie rozumie – wyjaśnił 11-krotny reprezentant Polski. 

Czy drugi powrót Wszołka do Legii Warszawa dobrym ruchem? Pierwsze wnioski będzie można wyciągnąć w sobotę 16 lipca podczas pierwszej kolejki nowego sezonu Ekstraklasy. Wówczas stołeczni zmierzą się na wyjeździe z beniaminkiem – Koroną Kielce. 

Kolejna bomba transferowa Juventusu. Cena? 40-45 mln euroKolejna bomba transferowa Juventusu. Cena? 40-45 mln euro

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJubiler GULIARD zaprasza na wyprzedaż złota!
Następny artykułWiadomości UM: ????Ulice Korfantego i Bugajska zostaną połączone. ????To dobra informacja przede wszystkim dla przedsiębiorców i… rowerzystów. https:…