A A+ A++

Magdalena Stykała „Legia Cudzoziemska damskim okiem czyli pomarańcze na Antarktydzie”

Ona zakochała się w nim, a on jest zafascynowany …Legią Cudzoziemską. Cóż, sprawa niełatwa. Ale możliwa do pozytywnego rozwiązania.

Autorka damskim okiem, z humorem opisuje swoje spostrzeżenia na temat tej specyficznej jednostki. Nadal jest wielu chętnych, którzy z rozmaitych powodów chcą wstąpić w szeregi, jakby nie patrzeć, wyjątkowych legionistów. Rozrzuceni po całym świecie zostawiają na długo matki, żony, siostry, dzieci. Właśnie przez pryzmat kobiecych uczuć Magdalena Stykała zabiera czytelnika w podróż m.in. do Gujany Francuskiej czy Afryki.

Pisarka dzieli się bardzo osobistymi chwilami tęsknoty, radości, wyczekiwania czy zwątpienia.

Tytułowa formacja kojarzy się z ponadprzeciętnym drylem i wysiłkiem, często psychiczną walką z samym sobą. Zanim nastąpi uroczyste wręczenie białego kepi, trzeba się nieźle natrudzić. Może upalne dni pomogą lepiej zrozumieć bojowe trudy. Sporo informacji militarnych, ale anegdoty i reporterska swada sprawiają, że czyta się lekko.

Naprawdę ciekawa lektura! Bardzo polecam, Ela z Czytelni.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł16 lipca: Obchody 30-lecia partnerstwa – Nowa Ruda
Następny artykułUsługa Starlink wkracza na morza i oceany