Były premier Japonii Shinzo Abe został postrzelony w klatkę piersiową i szyję podczas przemówienia w czasie wiecu wyborczego w mieście Nara w zachodniej części kraju. Po zdarzeniu krwawiący polityk został przewieziony do lokalnego Uniwersytetu Medycznego. Był nieprzytomny. Mimo wysiłków lekarzom nie udało się uratować byłego szefa japońskiego rządu.
Domniemany sprawca zamachu został aresztowany. To Tetsuya Yamagami, 41-letni mieszkaniec Nary oraz były żołnierz Morskich Sił Samoobrony Japonii – poinformował „The Guardian”. Siły miał opuścić po trzech latach, w 2005 roku. Policja zaznaczyła, że nie zna jego aktualnego zawodu. W momencie zatrzymania przez policję mężczyzna miał być spokojny. Funkcjonariuszom powiedział, że nie był zadowolony z Shinzo Abe i „zamierzał zabić”.
Shinzo Abe nie żyje. Były premier Japonii został zastrzelony podczas przemówienia
Yamagami jest obecnie przesłuchiwany. Do ataku na najdłużej urzędującego premiera Japonii mężczyzna miał użyć broni domowej roboty. W Japonii obowiązują surowe przepisy dotyczące broni. Zwykli obywatele nie mogą posiadać broni krótkiej. Z kolei licencjonowani myśliwi mogą posiadać tylko karabiny. Dla przykładu w 2014 r. odnotowano jedynie sześć zgonów z użyciem broni palnej (dla porównania w USA 33,5 tys.). Liczba ta, w kraju liczącym 126 milionów ludzi, rzadko przekracza 10.
W Japonii nie dochodzi do zbyt wielu ataków na polityków. W ciągu ostatnich 50 lat było ich zaledwie kilka. W 2007 roku burmistrz Nagasaki został zastrzelony przez gangstera, co spowodowało dalsze zaostrzenie przepisów dotyczących broni. Z kolei po raz ostatni były premier został zabity w 1936 roku.
Czytaj też:
Przywódcy żegnają tragicznie zmarłego Shinzo Abe. „Brutalne, tchórzliwe morderstwo”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS