Wraz z opadaniem fali pandemii Polacy zaczęli więcej podróżować i częściej prosić o pomoc w razie kłopotów ze zdrowiem za granicą. – W ciągu pięciu miesięcy tego roku pomagaliśmy ok. 9 osobom dziennie. Dla porównania w analogicznym okresie ubiegłego roku było to 48 osób – mówi Ludmiła Opałko z Mondial Assistance.
Najczęściej pomocy medycznej potrzebujemy z powodu nagłego zachorowania – 82 proc. przypadków notowanych przez Mondial Assistance od maja 2021 r. do maja 2022 r. Wsparcie po wypadku to 17 proc. ogółu interwencji.
Polisy, z którymi pojedziemy na wakacje w 2022 r., zdecydowanie będą różniły się od tych, które kupowaliśmy przed pandemią, czyli w 2019 r. – Standardem stało się objęcie polisą kosztów leczenia skutków Covid-19, choć nadal warto sprawdzać przed zawarciem umowy, czy obejmuje ona to ryzyko. Klienci chętnie rozszerzają zakres ochrony o ubezpieczenie na wypadek rezygnacji wymuszonej zdarzeniem czy zachorowaniem – mówi Ludmiła Opałko.
Co obejmuje ubezpieczenie rezygnacji? Nie w każdym przypadku wycofania się z podróży działa ochrona, u niektórych ubezpieczycieli są tylko najpoważniejsze przyczyny: nagłe zachorowanie lub wypadek. Nieco rzadziej: kradzież pojazdu, dokumentów niezbędnych w podróży, zalanie lub pożar mieszkania. Są też rozwiązania oparte na formule all risk, w których ubezpieczyciel odpowiada za wszystkie przypadki, których wyraźnie nie wyłączył w umowie.
Choć w Polsce pandemia w ostatnich tygodniach wyhamowała, wciąż jest to poważny problem. 10 czerwca na świecie zanotowano 576 tys. przypadków. Wyjeżdżając na wakacje, warto pamiętać o ubezpieczeniu, które pokryje ewentualne koszty leczenia i transportu medycznego, jeśli za granicą „złapiemy” koronawirusa. Gdy poczujemy się źle, możemy wezwać lekarza np. do hotelu albo udać się do placówki w pobliżu miejsca naszego pobytu. Jeśli objawy wskazują na Covid-19, polisa zapewnia organizację i pokrycie kosztów wizyty lekarskiej i testu covid, jeśli jego wykonanie wiąże się z wydatkami.
Jeśli test był pozytywny, może się okazać, że będziemy musieli zostać za granicą dłużej i samodzielnie kupować np. nowy bilet lotniczy. Dlatego dobrze, żeby umowa przewidywała pokrycie kosztów z tym związanych. Jeśli będziemy przechodzili chorobę ostrzej, to leczenie jest organizowane przez państwo i przez nie pokrywane są wszystkie koszty. Jednak jeśli pojawiają się dodatkowe wydatki, mogą być one pokryte z ubezpieczenia kosztów leczenia.
Towarzystwo odpowiada do wysokości sumy ubezpieczenia. – Uwagę warto poświęcić kwotom ubezpieczenia z pozoru mniej istotnym, jak ubezpieczenie bagażu. To ostatnie może być szczególnie istotne w świetle problemów z ruchem lotniczym i związanych z nim opóźnieniom w dostarczeniu bagażu pasażerom – radzi radca prawny Wojciech Radyński, dyrektor Oddziału EIB SA we Wrocławiu.
Dlaczego dobór sumy ubezpieczenia jest taki ważny? – Inflacja dotyka nie tylko Polskę, to zjawisko globalne. Nie należy się sugerować limitami ubezpieczenia, które zawieraliśmy rok, dwa temu – radzi Wojciech Radyński.
Limity powinny być odpowiednio wyższe. – Najważniejsze są koszty leczenia od 30 000 euro wzwyż na kierunki europejskie i od 100 000 euro wzwyż na dalsze kierunki – uważa Anna Werner, ekspert ds. rozwoju produktu w Biurze Ubezpieczeń Turystycznych i Affinity Signal Iduna.
Nadciśnienie, cukrzyca, astma to choroby, których zaostrzenie czy następstwa w czasie urlopu mogą mieć bardzo poważne konsekwencje. Niektóre zakłady oferują ochronę w tym zakresie w standardzie, a inne wymagają kupienia dodatkowej klauzuli.
To lato jest t … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS