A A+ A++
Budynki po urzędzie miasta czekają na pozwolenie na rozbiórkę

Już wiadomo oficjalnie. Na działce, gdzie jeszcze stoi była siedziba świdnickiego urzędu miasta stanie pawilon handlowo-usługowy o pow. ponad 1300 mkw. Wniosek o pozwolenie na budowę takiego obiektu złożył do starostwa nowy właściciel nieruchomości. Nim powiat je wyda musi jednak zakończyć się sprawa zgody na rozbiórkę budynku dawnego magistratu, która przeciąga się ze względu na znajdujący się w jego piwnicach schron. Część świdniczan uważa, że w dzisiejszych, niespokojnych czasach urzędnicy nie powinni zgodzić się na likwidację schronu, ale…

Z końcem 2020 r. miasto Świdnik za ok. 6 mln zł sprzedało swoją dawną siedzibę przy ul. Wyszyńskiego wraz z przyległą do niej działką, firmie specjalizującej się w budowie i sprzedaży powierzchni pod działalność komercyjną. Jeszcze zanim to się stało za zgodą rady, zmieniono plan zagospodarowania przestrzennego, zezwalając na funkcjonowanie w tym miejscu nie tylko sklepów, lokali usługowych i gastronomicznych, ale również mieszkaniowych. Świdniczanie zakładali więc, że powstanie tu zapewne kilkupiętrowy budynek z lokalami usługowymi  na parterze i mieszkaniami na wyższych kondygnacjach, ale późnej pojawiły nieoficjalne informacje, że stanie tam parterowy budynek usługowo-handlowy z parkingiem.

Przez kilkanaście miesięcy na działce za starym ratuszem nic się nie działo, a mieszkańcy skarżyli się na panujący tam bałagan. Wiosną tego roku to się zmieniło – wycięto kilka okazałych drzew, a inwestor zwrócił się do Starostwa Powiatowego w Świdniku o zgodę na wyburzenie dawnego urzędu. Świdniczanie zwracali uwagę, ze wraz ze starym ratuszem bezpowrotnie zniknie również największy w Świdniku schron.

– Jak to się ma do interesu społecznego? – pytał wówczas jeden z Czytelników. – Sprawa jest tym bardziej ciekawa, bo z tego co słyszałem mają zostać uchwalone przepisy, które zakazują likwidacji takich obiektów.

Przedstawiciele Ratusza wyjaśniali, że piwnica dawnego ratusza, potocznie nazywana przez mieszkańców schronem, nie jest stricte schronem, a tzw. ukryciem pierwszej kategorii, wyposażonym w najprostsze instalacje.

– Te pomieszczenia powstały wiele lat temu bardziej na potrzeby zarządzania kryzysowego i by zapewnić ochronę pracującym tam osobom na wypadek kryzysowej sytuacji, niż dla ewakuacji mieszkańców – mówił zastępca burmistrza Świdnika, Marcin Dmowski.

Sprawa pozwolenia na rozbiórkę budynku, właśnie ze względu na schron, wałkuje się jednak w urzędach do tej pory. Jednak nie ze względu na to, że urzędnicy mają wątpliwości czy je wydać. Starostwo czeka z decyzją na wykreślenie przez wojewodę świdnickiego „schronu” z ewidencji budowli ochronnych, ale wniosek o wykreślenie złożony przez świdnicki Ratusz do wojewody zawierał braki.

– Wniosek samorządu powinien spełniać odpowiednie wytyczne szefa obrony cywilnej, a ten, który wpłynął do nas, był niekompletny – mówi Agnieszka Strzępka, rzecznik prasowy Wojewody Lubelskiego. – Na podstawie obecnego stanu prawnego nie ma jednak przeciwskazań, by „schron” pod dawnym świdnickim ratuszem wykreślić z ewidencji budowli ochronnych. Owszem, rząd zapowiedział, że problematykę zasad postępowania z zasobami budownictwa ochronnego rzeczywiście będzie regulować ustawa o ochronie ludności oraz o stanie klęski żywiołowej i akty wykonawcze do niej. Obecnie te przepisy są na etapie procedowania przez radę ministrów, więc trudno mówić o szczegółach, czy terminie ich wejścia w życie.

Miasto zapowiada, że niebawem złoży do wojewody uzupełniony wniosek o wykreślenie „schronu” z ewidencji. – Zgodnie z wytycznymi wojewody musimy go uzupełnić o jeszcze kilka pism i właśnie nad tym pracujemy – mówi wiceburmistrz Marcin Dmowski.

Właściciel dawnego ratusza czeka nie tylko na zgodę powiatu na jego rozbiórkę, ale także złożył już wniosek o pozwolenie na budowę obiektu, który stanie w tym miejscu. Zgodnie z wnioskiem ma być to parterowy budynek handlowo-usługowy o pow. użytkowej 1328 mkw. Znajdzie się tu sklep z artykułami spożywczymi, przemysłowymi i AGD. Jak informuje starosta świdnicki Łukasz Reszka wniosek ten nie będzie rozpatrywany, dopóki nie zostanie zakończona sprawa rozbiórki. Zgoda na wyburzenie będzie w tym przypadku jednym z załączników potrzebnych przy rozpatrywaniu wniosku o pozwolenie na budowę. (w)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSzokująca rozmowa rosyjskiego żołnierza z partnerką. „Jeśli do grudnia posiedzisz…”
Następny artykułChciał kupić tani opał. Stracił prawie 30 tys. zł