Boris Johnson ma jeszcze w czwartek poinformować o rezygnacji z funkcji premiera, jednak pozostać na stanowisku do jesieni, kiedy wybrany zostanie jego następca – informuje BBC.
Źródła na Downing Street informują, że rano premier spotkał się z Grahamem Bradym, przewodniczącym Komitetu 1922, który skupia posłów Partii Konserwatywnej niepełniących żadnych funkcji rządowych. Podczas tej rozmowy miał zdecydować się na podanie do dymisji, by nowy lider partii został wybrany przed październikową konferencją. Wówczas wskazana osoba objęłaby urząd premiera.
Pałac Buckingham odmawia komentarza na temat tego, czy królowa rozmawiała w czwartek z Borisem Johnsonem. Królowa przebywa w zamku Windsor, ale pojawiają się informacje, że środę wieczorem miało dojść do rozmowy telefonicznej.
Jak torysi wybierają lidera partii?
Po rezygnacji ustalany jest harmonogram wyborów, a startować w nich może każdy parlamentarzysta, który zdobędzie zaufanie minimum dwóch posłów lub posłanek torysów. Po zamknięciu listy pierwszy etap głosowania odbywa się na poziomie parlamentarzystów. Posłowie głosują na jednego kandydata w rundach – wyjaśnia ukpolitics.pl.
Po każdej rundzie odpada kandydat z najmniejszą liczbą głosów. Odpadają także kandydaci, którzy nie przekroczyli progu minimalnej liczby głosów. Gdy na polu walki zostaną tylko dwie osoby decyzja o tym, która z nich ostatecznie otrzyma stanowisko lidera partii przekazywana jest na szczebel wszystkich członków partii, którzy w głosowaniu dokonują ostatecznego wyboru.
Afera w brytyjskim rządzie i fala rezygnacji
Falę rezygnacji zapoczątkowali ministrowie zdrowia Sajid Javid i finansów Rishi Sunak. Wywołał ją fakt, że brytyjski premier wiedział o zarzutach wobec posła Partii Konserwatywnej Christophera Pinchera. 29 czerwca polityk miał obmacywać pod wpływem alkoholu dwóch mężczyzn. To kolejne tego typu zachowanie. W 2017 r. Pincher był oskarżony o napaść seksualną. W tym samym roku miał też położyć rękę na wewnętrznej stronie uda jednego z kolegów posłów, a w grudniu 2021 r. i czerwcu 2022 r. obmacywać innego torysa.
Z kolei między 2019 r. a 2020 na zachowanie polityka wpłynęła oficjalna skarga. Wewnętrzne postępowanie dyscyplinarne potwierdziło niewłaściwe zachowanie. Brytyjska opinia publiczna zastanawiała się, czy Boris Johnson wiedział o tych ekscesach, kiedy proponował Pincherowi funkcję whipa, czyli posła, którego zadaniem jest utrzymywanie dyscypliny wśród kolegów podczas głosowań. Ostatecznie okazało się, że premier Wielkiej Brytanii miał taką wiedzę.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS