A A+ A++

Japońska firma zainwestuje ponad 300 mln euro. Nowy zakład, produkujący pompy ciepła, powstanie w ciągu dwóch lat w Ksawerowie pod Łodzią. 

To przedsięwzięcie jest dla nas bardzo ważne – podkreślał prezes firmy Daikin, Masatsugu Minaka, podpisując umowę.

Rynek europejski jest jednym z najważniejszych rynków na świecie. Dzieje się tak, ponieważ Europa to region świadomy aspektów środowiskowych, który inwestuje w nowe energie, a także dba o to, żeby obniżać emisję ze spalań – powiedział Minaka.

Zbudujemy fabrykę, która zatrudni tysiąc osób do roku 2025 i stanie się największym zakładem produkcyjnym Daikin w Europie – poinformował prezes firmy.

Chcemy, żeby Polska była kwitnącym miejscem dla inwestorów z całego świata. I mamy dzisiaj kolejny dowód, że taka będzie, dzięki inwestycji firmy Daikin co najmniej 1,5 tys. miejsc pracy powstanie tutaj, w Ksawerowie pod Łodzią. Polska jako specjalna strefa ekonomiczna staje się faktem – mówił obecny na uroczystości premier Mateusz Morawiecki. 

Przedstawiciele firmy przyznawali, że wpływ na wybór lokalizacji dla fabryki w Ksawerowie miało położenie w centralnej Polsce, dobra sieć dróg autostrad i szybkiego ruchu wokół Łodzi oraz dostępność wykwalifikowanych pracowników w miejscu, które ma duże doświadczenie w produkcji i kształceniu kadr przez Politechnikę Łódzką.

Daikin z siedzibą w Osace w Japonii jest światowym liderem na rynku systemów pomp ciepła i klimatyzacji, a także filtracji powietrza. Na całym świecie zatrudnia ok. 89 tys. osób. W Europie posiada 12 zakładów produkcyjnych zlokalizowanych w Belgii, Czechach, Niemczech, Włoszech, Hiszpanii, Turcji, Austrii i Wielkiej Brytanii. W roku finansowym 2021 osiągnęła sprzedaż na poziomie 23,7 mld euro.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZ mieszkania lała się woda i nikt nie otwierał drzwi. Interwencja służb w Kotlarni
Następny artykuł​Myślała, że “lekarz z Syrii” to jej druga połówka. Straciła 165 tys. zł