Za głupotę trzeba płacić. To stare powiedzenie jak ulał pasuje do osobników zatrzymanych przez pabianicką drogówkę, którzy pijani jeździli po mieście.
Pierwsze zdarzenie miało miejsce na ul. Świetlickiego przy skrzyżowaniu z ul. Bugaj. Policjanci zauważyli osobowego Citroena, który wyprzedził inny, prawidłowo jadący pojazd, w nieprawidłowy sposób, a mianowicie na przejściu dla pieszych.
– Reakcja policjantów na tak niebezpieczną sytuację mogła być tylko jedna – mówi podkom. Ilona Sidorko, rzecznik pabianickiej policji. – Mundurowi zatrzymali lekceważącego przepisy ruchu drogowego mężczyznę i poinformowali go o konsekwencjach za popełnione wykroczenie. Okazało się, że 32-letni mieszkaniec gminy Dłutów był pijany.
Alkomat wykazał, że w organizmie mężczyzny krąży ponad 1,5 promila alkoholu. 32-latek otrzymał mandat w wysokości 1.500 złotych i 10 punktów karnych. Oprócz tego stanie przed sądem, który za jazdę w stanie nietrzeźwości, może pozbawić go wolności nawet na 2 lata.
Kolejna historia dotyczy nieodpowiedzialnego zachowania rowerzysty, którego policjanci zatrzymali do kontroli na ul. 20-Stycznia w Pabianicach. Była godzina 7:40. Wynik badania nie pozostawiał wątpliwości, że cyklista nie powinien poruszać się żadnym pojazdem. Badany 37-latek wydmuchał ponad 1,6 promila alkoholu. Poranna przejażdżka zakończyła się dla niego mandatem w wysokości 2,500 złotych.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS