A A+ A++

Kacper Kaczorowski należał do najczęściej grających w wyjściowym składzie zawodników Legionovii Fot. fotoMiD

W poniedziałek, 4 lipca, trzecioligowi piłkarze KS Legionovia Legionowo, po krótkiej wakacyjne przerwie rozpoczęli przygotowania do sezonu 2022/ 2023. Rozpocznie się on w pierwszy sierpniowy weekend (6-7 sierpnia br.). Kadra trenera Michała Pirosa trenować będzie na własnych obiektach, w planach są też spotkania kontrolne, także gry wewnętrzne


Kadra zespołu na najbliższy sezon nie jest jeszcze zamknięta, ale działacze, także sztab szkoleniowy chcą, żeby nastąpiło to po pierwszym treningu okresu przygotowawczego. Póki co wiadomo, że z zespołem po dwu i pół latach reprezentowania jego barw pożegnał się pomocnik, Michał Bajdur. Drugi strzelec zespołu w ostatnim sezonie (9 zdobytych bramek) i jego najlepszy asystent (po jego podaniach padło aż 15 goli dla Legionovii). M. Bajdur skorzystał z propozycji warszawskiej Polonii i w najbliższym sezonie grać będzie w drugoligowym już zespole „Czarnych Koszul”.

Drużyna trenera Michała Pirosa doznała w poprzednim sezonie tylko czterech porażek. Najmniej ze wszystkich rywalizujących zespołów
Fot. fotoMiD

Jak wynika z informacji napływających z klubu przy ul. Parkowej, wolną rękę w poszukiwaniu nowych pracodawców otrzymali m.in. Dobrogost, Budek, Smuga, Pociecha. Reszta kadry zespołu z ostatniego sezonu wstępnie zadeklarowała chęć kontynuowania swej piłkarskiej przygody w legionowskich barwach. Także bramkarz Jan Krzywański, który miał propozycje z drugoligowych drużyn. Wynika więc z tego, że trzon zespołu ze wspomnianym Krzywańskim, Bujakiem, Kaczorowskim, Zakliką, Koziarą, Mroczkiem, Sonnenbergiem Papazjanem, Balickim, Barańskim, Waszkiewiczem, Gibasem pozostanie w najbliższym sezonie bez zmian. Pocieszającym jest również fakt, że prawidłowo przebiega rehabilitacja po kontuzji Dariusz Zjawińskiego, który we wrześniu ma rozpocząć normalne bieganie. Kiedy pomoże zespołowi?

Dawidowi Papazjanowi i jego kolegom z zespołu życzymy wielu takich chwil radości w sezonie 2022/2023
Fot. fotoMiD

O potencjalnych transferach do legionowskigo klubu na razie – cicho sza. Wiadomo, że chętni są. Rozmowy trwają z 3-5 nowym zawodnikami, ale prezes Dariusz Ziąbski nie chce podawać konkretnych nazwisk przed podpisaniem umów, wychodząc ze słusznego założenia, że konkurencja nie śpi.
Znani są za to sparingpartnerzy legionowskiej drużyny w czasie ponad miesięcznych przygotowań. Na tej liście zaplanowanych spotkań kontrolnych znalazły się m.in. drużyny Wigier Suwałki, warszawskiego Hutnika, Marcovii Marki, Avii Swidnik, ŁKS Ładów oraz dwie drużyny ukraińskie – Zaria Ługańsk oraz Pallillya Chmielnickiego. Już wiadomo, że nie wszystkie z zaplanowanych sparingów dojdą do skutku. Z rozgrywek w przyszłym sezonie wycofała się np. drużyna Wigier Suwałki. Niewykluczone więc, że zamiast spotkania z tym zespołem zespól trenera M. Pirosa poszuka innego sparingpartnera lub też rozegra grę wewnętrzną.

Bartosz Mroczek zdobył dla Legionovii w poprzednim sezonie 9 goli
Fot. fotoMiD

Legionovia w sezonie 2022/2023 rywalizować będzie nadal w grupie 1, trzeciej ligi. Ostateczny skład tej grupy, ze względu na trwające jeszcze prace związane z przyznawaniem licencji i weryfikacją zakończonych rozgrywek – nie jest ostatecznie ustalony. Należy się spodziewać, że w najbliższym sezonie grupa 1 trzeciej ligi będzie miała (w odróżnieniu do ostatniego sezonu) parzystą liczbę drużyn i rywalizować w niej będzie 18 zespołów. Znajdzie się więc w niej 12 drużyn (od 2 miejsca do 13 włącznie) z poprzedniego sezonu, dwóch spadkowiczów z II ligi, a więc grodziska Pogoń i Sokół Ostróda oraz czterech beniaminków – Mławianka Mława, Olimpia Zambrów, Olimpia Elbląg i Warta Sieradz).
Kto będzie nadawał ton przyszłym rozgrywkom? Czy układ sił w najbliższym sezonie będzie podobny do tego, który promował awansem Warszawską Polonię, a mająca o punkt mniej Legionovia musiała obejść się smakiem? Stawianie dziś jakichkolwiek prognoz mija się z celem, przypomina wróżenie z fusów. W zespołach następują zmiany kadrowe, trudno ocenić moc po spadku Pogoni Grodzisk, czy Sokoła Ostróda, podobnie jak i czwórki beniaminków, którzy przecież rywalizowali już w III lidze, czyli na czwartym poziomie rozgrywek centralnych. Jak w tym większości starym towarzystwie (z nowodworskim Świtem, Błonianką Błonie, rezerwami warszawskiej Legii, białostockiej Jagiellonii czy ŁKS, oraz tomaszowskiej Lechiii na czele) i nowym otoczeniu (spadkowiczów i beniaminków) spisze się Legionovia?

Podstawowe ogniwa legionowskiej defensywy Jan Krzywański, Piotr Bujak, Kacper Kaczorowski nie zmieniają barw klubowych
Fot. fotoMiD

W legionowskim klubie nie chcą bez przerwy rozpatrywać nieudanego finiszu poprzednich rozgrywek. Wręcz odwrotnie, chcą jeszcze raz spróbować powalczyć o najwyższy cel. – Spróbujemy jeszcze raz powalczyć o drugoligowy awans – mówi prezes Legionovii, Dariusz Ziąbski. – Doceniamy rzecz jasna klasę potencjalnych rywali, tych z poprzedniego sezonu i ewentualnie tych nowych. Na dobrą sprawę trudno dziś mówić o co powalczy konkretny zespół w przyszłym sezonie. Po pierwszych kilku kolejkach będzie trochę więcej wiadomo, ale chyba dopiero półmetek rozgrywek pokaże nam o co może powalczyć w przyszłym sezonie nasz zespół. Czy nasze oczekiwania i marzenia są wygórowane, czy może jednak realne do spełnienia. Nie chcemy więc ukrywać, że będziemy jeszcze raz próbować powalczyć o drugoligowy, ale nie będzie to walka ponad stan naszych możliwości finansowych, kadrowych, organizacyjnych. Myślę, że nasze miejsce na półmetku rozgrywek pokaże nam, o co będziemy w najbliższym sezonie mogli powalczyć – dodał prezes D. Ziąbski.

(jb)

Komentarze

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMichałowice zazielenią się jeszcze bardziej
Następny artykułWięcej na wynagrodzenia w resorcie odpowiedzialnym za Polski Ład