A A+ A++

Zgłoszenie o zaginięciu chłopca wpłynęło do bialskiej komendy wczoraj, po godzinie 14. Członkowie jego rodziny rozpoczęli poszukiwania, jednak – kiedy nie przyniosło to rezultatu – zaalarmowali służby.

Funkcjonariusze w trybie alarmowym rozpoczęli poszukiwania. W działaniach brało udział niemal 50 policjantów. Sprawdzaliśmy zarówno miejsce zamieszkania i najbliższą okolicę jak też miejsca, gdzie mógł przebywać maluch, który – jak ustalili policjanci – jest fanem motoryzacji – informuje Komenda Miejska Policji w Białej Podlaskiej.

Chłopca udało się znaleźć niecałą godzinę po otrzymaniu zgłoszenia.

Dzielnicowi uczestniczący w działaniach, na jednej z sąsiednich posesji zauważyli zaparkowane auto, a w nim minimalny ruch. Kiedy podeszli bliżej zauważyli zaginionego chłopca leżącego na tylnym siedzeniu zamkniętego od środka auta. Policjantom udało się otworzyć jedne z drzwi i wydostać  z nagrzanego samochodu przestraszonego i zmęczonego chłopca – podaje policja.

Na miejsce wezwana załoga karetki pogotowia, a dziecko trafiło pod opiekę lekarzy.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNowy numer „Tygodnika Prudnickiego” do kupienia od środy (6 lipca)
Następny artykułCezary Kulesza tłumaczy, dlaczego postawił na Michała Probierza. “Teraz nie będzie miał wyboru”