Kolejny śmiertelny wypadek na Giewoncie – nie żyje młody mężczyzna
W środę ok godziny 17 nad Tatrami rozpętała się burza. Jeden z piorunów uderzył w szczyt Giewontu i ranił młodego mężczyznę pochodzenia ukraińskiego. Turysta stracił przytomność, a na miejsce wezwano helikopter. Ratownicy natychmiast przetransportowali ofiarę do zakopiańskiego szpitala. Niestety lekarzom nie udało się uratować mu życia.
“Tygodnik Podhalański” przekazał, że od godzin porannych było wiadome, że Tatry i Podhale są zagrożone burzami. Wydano alerty o drugim stopniu zagrożenia. To jednak nie powstrzymało rzeszy turystów przed wyruszeniem na szlaki. Pierwsza burza przeszła w regionie ok. godz. 14, później przez kilkadziesiąt minut pogoda była spokojna. Po godz. 17 pojawiły się kolejne wyładowania i to właśnie w tym czasie doszło do porażenia turysty piorunem.
Giewont – najbardziej śmiercionośna góra w polskich Tatrach
Choć Giewont nie jest górą technicznie wymagającą, na jego szczycie zginęło dotychczas więcej osób, niż na Rysach. Powody tych tragicznych statystyk są dwa. Po pierwsze, to ogromna popularność tego szczytu oraz fakt, iż bardzo często chcą go zdobywać osoby zupełnie do tego nieprzygotowane. Widok turystów w klapkach, którzy stoją w kolejce na szczyt stały się normą. Jeśli jednak komuś wydaje się, że ułatwienia w postaci łańcuchów sprawiają, że wejście na Giewont to nieco trudniejszy spacer, jest w błędzie. Potwierdzają to wypadki z udziałem turystów w niewłaściwym obuwiu bądź zupełnie nieprzygotowanych do wysiłku fizycznego. Innym powodem tego, dlaczego Giewont zbiera większe śmiertelne żniwo niż Rysy czy Świnica są właśnie burze. Na najpopularniejszej polskiej górze znajduje się pamiątkowy, metalowy krzyż, a wokół szczytu umieszczone są metalowe łańcuchy. To zwiększa prawdopodobieństwo wyładowań atmosferycznych. Jeśli dodamy do tego fakt, iż turyści stoją tam w długiej kolejce, często bez możliwości większego ruchu, przepis na tragedię mamy gotowy. Do takiej doszło w sierpniu 2019 roku, kiedy na skutek uderzenia pioruna zginęły 4 osoby, a ponad 150 zostało rannych.
Jak ratować się przed burzą w górach? Te wskazówki mogą uratować życie
Burza w górach to ogromne zagrożenie. Tego typu zjawiska pogodowe są szczególnie częste w upalne, letnie miesiące. Statystyki pokazują, że najwięcej osób zginęło na szlakach od uderzenia pioruna w sierpniu. Dlatego ratownicy górscy co roku apelują, by bardzo dokładnie sprawdzać prognozy pogody i jeśli pojawiają się ostrzeżenia przed gwałtownymi burzami, nie wychodzić na szlaki, zwłaszcza w wyższe partie gór. Obecnie dostępne są aplikacje pogodowe, które na bieżąco pokazują, jak przemieszczają się fronty burzowe. Przed wyjazdem w góry warto zainstalować sobie taką aplikację w telefonie.
A co jeśli już jesteśmy na szlaku, a słoneczne niebo zaczyna zmieniać się w burzową pogodę? W takiej sytuacji powinniśmy jak najszybciej zejść w możliwie najniższe partie gór i poszukać schronienia. Przypominamy, że złym pomysłem jest chowanie się pod drzewem, bowiem w nie również może uderzyć piorun.
Jeżeli nie zdążymy zejść, powinniśmy przeczekać burzę w miejscu, w którym się znajdujemy. Ratownicy TOPR ostrzegają, że nie należy stać wówczas w ciekach wodnych, żlebach, w potoczkach – w tych formacjach może przepływać ładunek pioruna, który uderzył gdzieś dalej.
Musimy również oddalić się od odcinków zabezpieczonych klamrami, łańcuchami, drabinkami. Jeżeli znajdujemy się blisko skały, nie powinniśmy być bliżej niż metr od niej; jeżeli jest ona nad naszymi głowami, to zalecana odległość wynosi aż 3 metry.
Nie chowajmy się również w jaskiniach, bowiem mokre skały są doskonałym przewodnikiem ładunku elektrycznego.
Kiedy podczas burzy czujesz, że włosy na ciele stają ci dęba, a skórę przechodzą charakterystyczne ciarki, może to oznaczać, że w miejsce, w którym stoisz, za chwilę uderzy piorun. W takim przypadku ratownicy radzą stać w rozkroku, a najlepiej, jeżeli jest taka możliwość, kucać ze złączonymi stopami. Warto wykorzystać plecak, jako izolację od podłoża. Jeśli jesteśmy w grupie, należy się rozłączyć, nie trzymać za ręce, zachować bezpieczną odległość.
Piorun może uderzyć nie tylko bezpośrednio pod burzową chmurą, ale i w odległości kilku kilometrów od jej krawędzi, przy czystym niebie i słońcu świecącym nad nami. Warto pamiętać również o tym, że piorun może uderzyć w to samo miejsce kilka razy.
Czy wiesz, że możesz słuchać TOK FM przez internet bez reklam? W Radiu TOK + Muzyka zamiast reklam usłyszysz muzykę. Kup TOK FM Premium w promocyjnej cenie 1 zł za pierwszy miesiąc, później 13,99 zł za każdy kolejny.
Nie czekaj, wypróbuj Radio TOK FM bez reklam!
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS