“Jeżeli Tyber sięga murów miasta, jeżeli wylew Nilu nie sięgnie pól, jeżeli firmament się nie porusza lub ziemia drży, jeżeli pojawi się głód lub zaraza, od razu słychać krzyk: ‘Chrześcijanie dla lwów’
“Jeżeli Tyber sięga murów miasta, jeżeli wylew Nilu nie sięgnie pól, jeżeli firmament się nie porusza lub ziemia drży, jeżeli pojawi się głód lub zaraza, od razu słychać krzyk: ‘Chrześcijanie dla lwów’ “. Takie to ciekawe spostrzeżenie na przełomie II i III wieku poczynił łaciński teolog Tertulian. Co nam ono mówi o prześladowaniach pierwszych chrześcijan?
Że nawet gdy były one inspirowane ‘z samej góry’, tak jak to pierwsze w dziejach Kościoła, to które rozniecił Neron po spaleniu Rzymu, czy to najkrwawsze, za którym stał Dioklecjan wraz z całym aparatem władzy, to sercem owych pogromów była ulica.
Oto mieszkają obok nas ci, którzy wierzą inaczej. Pochodzą z niższych warstw społecznych i spotykają się po domach. Co tam robią w ukryciu? Podobno jedzą ludzkie ciało, piją krew i spiskują przeciw współobywatelom. Nic więc dziwnego, że każdy pretekst był dobry, by z owych tajemniczych chrześcijan zrobić kozły ofiarne, winne całego zła tego świata. A od strachu i złości, do bezlitosnej rzezi na ulicach droga zawsze jest krótka.
Wspominamy więc dzisiaj wszystkie bezimienne ofiary owych prześladowań, wszystkich Pierwszych Męczenników Kościoła pamiętając jednocześnie do czego może doprowadzić bezrozumny strach, idący pod rękę z władzą.
«« | « |
1
| » | »»
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS