A A+ A++

Msza w kościele ojców dominikanów, a po niej składanie kwiatów przed Pomnikiem Poznańskiego Czerwca ’56 na placu Mickiewicza. Tak wyglądały główne uroczystości 66. rocznicy wybuchu powstania Poznańskiego Czerwca ’56.

W uroczystościach na placu Mickiewicza wzięli udział przedstawiciele władz miasta i regionu, lokalni politycy, a także kombatanci, samorządowcy i poznaniacy.

Wszyscy mówcy podkreślali, że w dzisiejszych czasach ta walka poznaniaków o wolność, prawo i chleb nabiera zupełnie innego wymiaru, gdy patrzy się na nią przez kontekst wojny toczącej się na Ukrainie. Prezydent Jacek Jaśkowiak stwierdził, że właśnie teraz, gdy ta wojna trwa, odwaga bohaterów z 1956 roku jest nam bardzo potrzebna.
– Poznań jest miastem wolności i powinien się stać domem dla Ukraińców, którzy musieli uciekać z kraju przed wojną – mówił prezydent Poznania. – Pamiętając o bohaterach Czerwca nie możemy zapomnieć o walce Ukraińców.

Do wojny na Ukrainie nawiązał też Jarosław Lange, szef wielkopolskiej „Solidarności”. Również jego zdaniem Ukraińcy walczą teraz o wolność i prawo do samostanowienia tak, jak w 1956 roku walczyli robotnicy z Cegielskiego. Jednak wolność to nie wszystko – trzeba jeszcze umieć z niej zrobić dobry użytek. Nie wystarczy też jej zdobyć. Trzeba ją jeszcze umieć zachować. I to zadanie dla każdego Polaka.

Uroczystości zakończyło efektowne racowisko w wykonaniu kibiców Lecha Poznań.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSpektakl Puławskiego Teatru Amatora “Zima pod stołem”
Następny artykułDzikie Przełaje i Pin Up w Dobrzycy