A A+ A++

O tym, że Kamil Semeniuk latem odejdzie z Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle na rzecz włoskiej Perugii, mówiło się od wielu tygodni. Wcześniej niespełna 26-letni siatkarz miał trafić do rosyjskiego Lokomotiwu Biełgorod, ale jego plany zmieniła agresja Rosji na Ukrainę. Po wygranym przez ZAKSĘ mistrzostwie Polski i Lidze Mistrzów nikt już nie ukrywał, że Semeniuk klub z Kędzierzyna-Koźla opuści, co zostało ostatecznie potwierdzone przez mistrzów Polski kilkanaście dni temu. 

Zobacz wideo
Grbić nie obiecuje zwycięstwa nawet w meczu towarzyskim. „A co dopiero mówić o Lidze Narodów czy mistrzostwach świata”

Kamil Semeniuk w Sir Safety Perugia. “To cudowne, że z nami grasz”

W środę włoski Sir Safety Perugia oficjalnie potwierdził zakontraktowanie Kamila Semeniuka. Sam klub na swojej stronie oficjalnej określił pozyskanie Polaka jako “bombę transferową”. “Zawodnik, którego nikomu nie trzeba przedstawiać! To cudowne, że z nami grasz. Spraw, abyśmy mogli marzyć, Kamil” – napisano z kolei na klubowym Twitterze. 

Semeniuk trafia do zespołu, w którym występuje inny reprezentant Polski Wilfredo Leon. W klubie z Perugii ma zastąpić odchodzącego do Chin Amerykanina Matthew Andersona. W nowym zespole Polak nie spotka jednak selekcjonera reprezentacji Polski i swojego byłego trenera z ZAKSY Nikoli Grbicia, którego charyzmatyczny właściciel Perugii Gino Sirci postanowił zastąpić Andreą Anastasim.

Semeniuk może być najważniejszym siatkarzem kadry Grbicia. “Nowy rozdział”

– Szczerze mówiąc, nie był to łatwy wybór. Nie dlatego, że miałem tyle ofert z innych klubów, ale dlatego, że musiałem zrozumieć, czy Perugia była w tej chwili właściwym wyborem – mówił Kamil Semeniuk dla oficjalnej strony Perugii. – Dla mnie następny sezon będzie pierwszym poza miastem, w którym się urodziłem, a przede wszystkim poza ojczyzną, więc chciałem dokonać mądrego wyboru i najlepszego dla mnie jako zawodnika. A co innego mogłem wybrać, odchodząc z najlepszego europejskiego klubu ostatnich dwóch lat? Tylko Perugia mogła dać mi nowe wyzwania i możliwość rozwoju jako zawodnika. Klub, taki jak Real Madryt w piłce nożnej, w którym każdego roku oczekiwania są największe z możliwych, z automatu motywuje zawodnika, aby każdego dnia dawać z siebie wszystko. 

Zadaniem Semeniuka w Perugii będzie pomoc drużynie w wygraniu ligi włoskiej oraz Ligi Mistrzów. – Myślę, że Liga Mistrzów to marzenie nie Perugii, ale każdego klubu. Zdobyłem to trofeum dwa razy z rzędu z ZAKSĄ, w co chyba niewiele osób wierzyło. Pokazaliśmy jednak, że oprócz indywidualnych umiejętności przede wszystkim jesteśmy zespołem. W Perugii, gdzie na papierze mamy świetny zespół, będziemy musieli spróbować zrobić to samo, pokazując nie tylko nasze indywidualności, ale także to, że jesteśmy zespołem. Mam nadzieję, że przyniosę ze sobą trochę szczęścia – podsumował Kamil Semeniuk.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWYWIAD. Historyczny szczyt NATO. Gen. Skrzypczak komentuje!
Następny artykułSprzedaż starych monet – na co należy zwrócić uwagę?