Choć letnie transfery dopiero się rozkręcają, to już znamy kandydata do miana najciekawszej transakcji. Bayern Monachium pozyskał z Liverpoolu Sadio Mane, który – łącznie z bonusami – może kosztować około 40 milionów euro. Na razie nie wiadomo, czy 30-letni Senegalczyk będzie następcą Roberta Lewandowskiego, czy po prostu jego partnerem z ataku. Wiadomo za to, ile Mane będzie w Monachium zarabiał.
Obecnie najwyższy kontrakt w zespole ma Robert Lewandowski, który rocznie może liczyć na 24 miliony euro brutto, czyli 13 mln netto. Niewiele mniej zarabiają Manuel Neuer oraz Thomas Mueller. Niemcy otrzymują nieco więcej niż 20 mln euro brutto. Według informacji “Bilda”, pod względem finansowym Mane otrzymał taki sam kontrakt, jak Mueller i Neuer, czyli około 11,5 mln euro netto.
Lewandowski będzie zarabiał mniej niż Mane?
Lewandowski usiłuje odejść z Bayernu i podpisać kontrakt z Barceloną. Przed monachijczykami decyzja czy pozwolić odejść napastnikowi już teraz i jeszcze coś na nim zarobić, czy zatrzymać w klubie na przyszły sezon, by wypełnił kontrakt. Na razie wszyscy w Monachium powtarzają, że w grę wchodzi tylko ta druga opcja. Wszyscy poza Lewandowskim, który piłkarzem Bayernu jest od 2014 roku.
Ceniony kataloński dziennikarz Toni Juanmarti w rozmowie ze Sport.pl przyznał, że Polak w Barcelonie zarabiałby znacznie mniej. Katalończycy oferują mu 16 milionów euro brutto. Po odjęciu podatków na konto Polaka rocznie trafiałoby jakieś dziewięć milionów.
– Nastroje w Barcelonie są nieco dwuznaczne, można powiedzieć, że trochę sprzeczne. Z jednej strony, klub jest optymistycznie nastawiony, gdyż jest jeszcze wiele dni na to, żeby sytuacja zaczęła się zmieniać, ale z drugiej Bayern twardo stoi na stanowisku, że nie sprzedaje Roberta Lewandowskiego – wyjaśnia dziennikarz z Katalonii.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS