Jak dowiedział się tvn24.pl, dwa sądy uznały, że taki przywilej prokuratora naruszałby zasadę równości stron postępowania.
Sprawa dotyczy Grzegorza S. , którego prokuratorzy chcą postawić przed sądem za udiał w zorganizowanej grupie przestępczej, która kierowała jedną z sieci handlujących dopalaczami. Jak powiedział portalowi jeden z policjantów, zamówienia składane były w sklepach online, a towar trafiał do paczkomatów. Zysk był zamieniany na kryptowaluty i wypłacany członkom grupy.
Toczy się już proces przeciwko kilku wspólnikom Grzegorza S. On sam jest jednak nieuchwytny, choć wydano za nim nawet Europejski Nakaz Aresztowania.
Grzegorz S. zasygnalizował przez swoich prawników, że chce wrócić do Polski, ale oczekuje, że otrzyma tzw. list żelazny, który zagwarantowałby mu możliwość odpowiadania z wolnej stopy, jeśli stawiałby się na wszystkie wezwania. Nie daje mu jednak żadnych gwarancji, że po wyroku skazującym nie trafi do więzienia.
Korzyścią dla policji miałoby być zakończenie kosztownych i dotąd bezskutecznych poszukiwań Grzegorza S.
Na “list żelazny” nie chce się jednak zgodzić prokuratura. Ma do tego prawo od ponad roku – pod koniec maja weszła w życie nowelizacji Kodeksu postępowania karnego przeforsowana przez Ministerstwo Sprawiedliwości, która sprawiła, że sądy okręgowe nie mogą bez zgody prokuratora wydać listu żelaznego w postępowaniu przygotowawczym. Zmiana ta była zresztą bardzo krytykowana przez prawników jako przyznanie prokuratorowi pozycji ustrojowo nadrzędnej wobec sądu.
Czytaj więcej
Piotr Zemła: Sąd bez zgody prokuratora nie wyda listu żelaznego
20 kwietnia 2021 r. Sejm uchwalił ustawę o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw, która – oprócz nowelizacji kodeksu karnego, istotnie nowelizuje kodeks postępowania karnego, w tym w zakresie listu żelaznego, pozwalającemu przebywającemu za granicą podejrzanemu na odpowiadanie z wolnej stopy.
– Prokurator, przed Sądem Okręgowym w Szczecinie, wyraził sprzeciw wobec decyzji o przyznaniu mojemu klientowi listu żelaznego. Zgodnie z nowelizacją Kodeksu postępowania karnego sąd odrzucił więc wniosek. Odwołaliśmy się od tej decyzji do Sądu Apelacyjnego w Szczecinie i wygraliśmy – powiedział tvn24.pl mecenas Janusz Kaczmarek, reprezentujący Grzegorza S.
Sąd Apelacyjny w Szczecinie przyznał Grzegorzowi S. list żelazny, uzależniając go od wpłacenia 50 tysięcy złotych poręczenia majątkowego na konto prokuratury.
Mecenas Kaczmarek zwraca uwagę, że na rozbudowane uzasadnienie orzeczenia, w którym Sąd zacytował o miesiąc wcześniejsze postanowienie wydane w takiej samej sprawie przez Sąd Apelacyjny w Gdańsku.
– Ku ogromnej satysfakcji obydwa postanowienia odwracają reformę, odbierając nieuzasadnioną przewagę prokuraturze w postępowaniu karnym – mówi prawnik.
Z lektury pisemnych uzasadnień wynika, że obydwa sądy zwróciły uwagę na niekonsekwencję ustawodawcy.
“Pomimo literalnej zmiany przepisu (…) ustawodawca nie zdecydował się na zmianę trybu procedowania w jego przedmiocie, w dalszym ciągu z … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS