A A+ A++
Kaczyński: Tarcze covidowe spowodowały co najwyżej 3-4 proc. inflacji, reszta to "putinflacja"
fot. Adam Chełstowski / / FORUM

Tarcze covidowe, dzięki którym uratowano wiele miejsc pracy, spowodowały co najwyżej 3-4 proc. inflacji, reszta to “putinflacja” – ocenił w niedzielę prezes PiS Jarosław Kaczyński na spotkaniu w Grudziądzu.

Prezes PiS w niedzielę w Inowrocławiu podczas spotkania z mieszkańcami pytany był o wzrost cen. Według niego trzeba uczciwie powiedzieć, iż ma on dwa powody – jeden to Covid.

“Były tarcze – ok. 200 mld zł przekazanych przede wszystkim przedsiębiorstwom – i to musiało wywołać jakiś impuls inflacyjny. Tylko on byłby nieporównanie słabszy i pewnie dzisiaj by już wygasał – byłby, ale na poziomie kilkuprocentowej inflacji” – stwierdził szef PiS. “Wyższej niż była przedtem, ale do zniesienia” – dodał.

Podkreślił, że drugi impuls to “impuls putinowski”. “To są ogromne wzrosty cen wszelkiego rodzaju paliw potrzebnych do energetyki, ale w ogóle wszelkich frachtów, surowców, wszystkiego, co jest potrzebne, żeby prowadzić handel zagraniczny i zdobywać różne towary dla Polski” – powiedział Jarosław Kaczyński.

“To jest czynnik, który jest poza naszym wpływem. My możemy stosować różnego rodzaju działania zapobiegawcze, osłaniające pewne grupy” – stwierdził prezes PiS. Wśród nich wymienił obniżenie VAT “nawet do zera”, stosowanie wakacji kredytowych, dopłaty do węgla czy nawozów sztucznych.

“Robimy co możemy, ale musimy pamiętać, żeby tym nie wywoływać jeszcze silniejszego impulsu inflacyjnego” – powiedział. Według niego opozycja szczerze życzy rządzącym “Turcji, gdzie jest 60 proc. inflacji”. “My nie możemy do tego dopuścić” – zastrzegł szef PiS, oceniając, że druga strona nie ma żadnej recepty na wzrost cen.

“My mamy taką receptę – powiedzmy sobie – częściową, bo nie jesteśmy w stanie robić nic więcej, ale liczymy, że w przyszłym roku ta sprawa będzie się prostowała” – powiedział. “Chociaż nie liczmy na to, że nagle przyjdzie taki miesiąc, że inflacja gwałtownie spadnie” – dodał.

“To jest zjawisko światowe, za nim idą jeszcze inne kwestie, inne niebezpieczeństwa – głodu, nowej wielkiej fali emigracji” – wskazał prezes PiS.

Zaznaczył, że te tematy przeważają podczas spotkań Rady Europejskiej – jak przekazał mu premier Mateusz Morawiecki, nawet ponad temat agresji Rosji na Ukrainie, ponieważ Zachód bardzo boi się tego scenariusza – głodu w Afryce Północnej i emigracji większej, niż poprzednie.

“Można ich tutaj całkowicie zrozumieć, oby tylko chcieli pomagać Ukrainie nie przy pomocy starych hełmów” – podkreślił szef rządzącej partii. (PAP)

autorzy: Aleksander Główczewski, Tomasz Więcławski

ago/ twi/ mmu/

Źródło:PAP
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Sobótkowy wieczór” w jasienickim parku
Następny artykułKułeba prosi G7: Więcej sankcji wobec Moskwy, więcej broni dla Kijowa