A A+ A++

Manchester United po bardzo słabym sezonie chce się wzmocnić. Najpierw władze z Old Trafford zatrudniły nowego trenera Erika ten Haga, a teraz próbują powiększyć kadrę. Od kilku tygodni mówi się o ty, że holenderskiemu szkoleniowcowi zależy na pozyskaniu pomocnika FC Barcelony, Frenkiego de Jonga.

Zobacz wideo
Lewandowski numerem jeden na liście życzeń Barcelony? Potwierdza kataloński dziennikarz

FC Barcelona sprzeda Frenkiego de Jonga. Kwota? Dochodzi do 100 milionów

W obliczu sytuacji finansowej FC Barcelony sprzedaż jednego ze swoich bardziej wartościowych graczy wydaje się być najlepszą opcją. Władze z Katalonii spore pieniądze mogą zarobić na Frenkie de Jongu, który wzbudził zainteresowanie działaczy Manchesteru United. 

Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl

Według najnowszych informacji hiszpańskiego dziennikarza Pola Alonso, Manchester United złożył kolejną ofertę za holenderskiego piłkarza. Teraz kwota oferowana przez angielski klub sięga już blisko 100 milionów euro. Manchester oferuje bowiem 80 milionów płatności podstawowej, a także 12 milionów w bonusach. Z pewnością dla FC Barcelony byłby to spory zastrzyk finansowy. Obie strony mają nadzieję, że uda się dopiąć wszystkie formalności związane z transferem do końca czerwca.

Torino szuka polskich wzmocnień. Nie tylko Drągowski

Nowy trener Manchesteru United chce pracować z de Jongiem. Pamięta go z czasów pracy w Ajaxie

Nowy szkoleniowiec Manchesteru, Erik ten Hag, również jest zainteresowany pozyskaniem holenderskiego piłkarza. Obaj znają się jeszcze z czasów Ajaxu Amsterdam, gdzie pracowali wspólnie w latach 2017-2019. Również sam zawodnik miał już wyrazić chęć przeprowadzki na Wyspy. Klub zaoferował mu pięcioletni kontrakt, o czym informowaliśmy kilka dni temu.

Ruch ChorzówRuch Chorzów rozstaje się z piłkarzami. A kibice podzieleni

Frenkie de Jong rozegrał w tym sezonie 46 spotkań, w których zdobył 4 bramki i zanotował 5 asyst. Fani FC Barcelony mieli wobec tego piłkarza jednak większe oczekiwania, nawet nie tyle nie w kwestii liczb, a wpływu na grę całego zespołu.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNocny pożar na Glinkach. Strażacy gasili go dwie godziny
Następny artykułGwiazdor „Rancza” trafił do szpitala