“My jako kobiety nie mamy przestrzeni, by móc dyskutować o głębi tej straty. Straciłam dziewięcioro dzieci w wyniku poronienia. To nie jest błaha sprawa, zarówno fizycznie jak i psychicznie. Natomiast jesteśmy zmuszane, by czuć, że jest to coś, z czym trzeba mierzyć się w samotności, w sekrecie i z pewnego rodzaju poczuciem porażki. Zamiast otrzymywać tak potrzebne współczucie, empatię i ukojenie. Kobiece zdrowie i dobre samopoczucie w rękach męskiej ideologii stało się pobłażliwe, ignoranckie i brutalnie opresyjne” – napisała wzburzona.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS