A A+ A++

Jak w ułamku sekundy uwiecznić na zdjęciu przepełnione emocjami oblicze artysty? Sztukę tę doskonale opanował Henryk Pietkiewicz, a efekty jego pracy można podziwiać w wydanym przez Pomorską Fundację Filmową w Gdyni albumie „Portrety artystów filmu polskiego”.

Ukryte krajobrazy

Większość zdjęć w albumie to fotografie wykonane podczas dużych wydarzeń kulturalnych. Twarze artystów przyłapanych przez Pietkiewicza na czerwonych dywanach, korytarzach i foyer, są mocno doświetlone i przedstawione na bliskich planach. Taki styl fotografowania sprawia, że w portretach poza obliczami znanych i lubianych osób odnaleźć można emocjonalną głębię, dostrzec w nich człowieka, a nie tylko aktorkę, reżysera czy producenta.

Pietkiewicz znajduje w swoich portretach krajobrazy o jakich fotografowany artysta nigdy by nie pomyślał – reżyser, scenarzysta i pisarz Filip Bajon

Wśród sfotografowanych na przestrzeni lat artystów, których portrety zobaczyć można w albumie, znaleźli się m.in.: Janusz Gajos, Dawid Ogrodnik, Katarzyna Figura, Jerzy i Maciej Stuhrowie, Agnieszka Holland, Zbigniew Zapasiewicz, Piotr Starak, Grażyna Szapołowska i Andrzej Wajda. W publikacji znalazły się również komentarze uwiecznionych na zdjęciach gwiazd oraz przedmowa dyrektora Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni Leszka Kopecia.

„Nasza osobowość jest zależna od rzeczywistości, ale jej przecież ostatecznie nie rozpoznaliśmy. W niej i w nas jest wciąż jakaś tajemnica”, mówi w pewnym momencie Henryk Pietkiewicz, a ja zaczynam rozumieć, że właśnie został mi przedstawiony kolejny, interesujący portret, którego nie znajdziemy na kartach albumu w postaci fotografii, ale możemy spróbować przekonać się, czy swoimi zdjęciami autor zbliżył się do odsłonięcia tajemnicy, o której tyle mówiliśmy w słoneczne popołudnie w Gdyni – Leszek Kopeć o albumie „Portrety artystów filmu polskiego”.


Henryk Pietkiewicz – ur. w 1963 roku w Lidzbarku Warmińskim artysta fotograf. Fotografią zajmuje się od ponad 40 lat, mieszka w Gdańsku. Jest założycielem Gdańskiego Towarzystwa Przyjaciół Sztuki oraz członkiem sekcji dzieł fotograficznych Stowarzyszenia Autorów ZAIKS. W swojej pracy artystycznej odwołuje się do filozoficznego postrzegania świata.

Dariusz Jabłoński o ukraińskich dokumentalistach: To są też świadkowie tych morderstw i zbrodni wojennych

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOd soboty do Zakopanego z Warszawy dojedziemy bezpośrednio!
Następny artykułNiemiecka prasa o Scholzu: Zapierająca dech w piersiach zmiana kursu