Leanne Chapman przeprowadziła się kilka miesięcy temu do Brisbane w stanie Queensland w Australii. Dla pochodzącej z Wielkiej Brytanii kobiety będą to pierwsze święta Bożego Narodzenia na innym kontynencie. Zgodnie z tradycją, rodzina Chapman chciała mieć bożonarodzeniowe drzewko. Choinka została ustawiona tuż przy wyjściu na taras. Kiedy kilka dni temu kobieta wróciła do domu odkryła, że na roślinie pojawił się nietypowy gość. Jej uwagę zwróciło nietypowe zachowanie ptaków, które wydawały z siebie dziwne odgłosy. Chwilę później kobieta zauważyła, że wokół gałęzi choinki owinął się blisko trzymetrowy pyton.
– Początkowo byłam przerażona i nie do końca wiedziałam, co mam robić. Strach trochę mnie sparaliżował. Później jednak uznałam, że jest to fascynujące – nigdy wcześniej nie widziałam z bliska tak wielkiego gada – opowiadała Leanne Chapman. Rodzina postanowiła zostawić pytona w spokoju i czekać, aż sam odejdzie. – Tak też się stało. Kilka godzin później wąż postanowił “odwinąć się” i poszukać innej kryjówki – zaznaczyła Brytyjka.
Czytaj także:
Choinka Moniki Olejnik bez bombek. Dziennikarka tłumaczy to…polityką
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS