W sobotnie popołudnie potwierdziła się w meczu grajewskiej Warmii z Turem Bielsk Podlaski stara piłkarska prawda, że wygrywa ten, kto zdobywa więcej bramek. Gospodarze nie zasłużyli na przegraną i pokazali, że są w stanie grac dobry futbol mimo wielkiego osłabienia. Pierwsi stracili bramkę ale szybko się pozbierali i wyrównali. I żal straconej bramki pięć minut przed końcowym gwizdkiem.
Przed spotkaniem odbyła się uroczystość wręczenia złotych medali i pucharu Podlaskiego ZPN za zdobycie pierwszego miejsca w województwie drużyny rocznika 2010 trenera Pawła Górskiego. Młodzi piłkarze zebrali zasłużone brawa i dostali okazały puchar i sportowe upominki, które wręczyli – wiceprezes Podlaskiego ZPN Bogusław Nos, burmistrz miasta Dariusz Latarowski i prezes KS Warmia Wojciech Dulgis.
Mecz rozpoczął się od ataków drużyny gości, którzy często gościli pod bramką gospodarzy. Tyle, że obrona grała bardzo uważnie. Warmia wykorzystywała też każdą okazję do kontry i Tomasz Dzierzgowski był bardzo bliski zdobycia gola. Jednak to Tur cieszył się w 16 minucie ze zdobytej bramki. W dużym zamieszaniu podbramkowym piłkę przejmuje Patryk Stypułkowski i celnie uderza. Stracona bramka zmobilizowała miejscowych do ataków. Tyle, że efektem były tylko rzuty rożne. Natomiast rywale bardzo groźnie kontratakowali i kilka razy Jacek Dzienis popisał się strzałami obok słupka czy nad poprzeczką. Wreszcie w 35 minucie radość na Stadionie Miejskim im. Witolda Terleckiego, bo po indywidualnej akcji na strzał zza linii pola karnego decyduje się Dzierzgowski i piłka wpada do siatki. W odpowiedzi strzał Karola Kosińskiego przelatuje nad poprzeczką. Tuż przed końcowym gwizdkiem Dzierzgowski trafia wprost w bramkarza, a ostatnia akcja Tura kończy się niecelnym strzałem.
Po przerwie sporo emocji i zmarnowanych okazji przez oba zespoły. W 51minucie zagranie Dawida Kondratowicza w pole karne przejmuje obrońca. Kilka minut później dobrze broni Dawid Jabłoński po uderzeniu Marcina Bazylewskiego, a strzał Stypułkowskiego przelatuje nad poprzeczką. W 65 minucie bramkarz Warmii pięknie broni strzał Jakuba Troca. Za chwilę ponownie Bazylewski nad poprzeczką. W 78 minucie piękna kontra Kondratowicza. Mija kilku zawodników i niestety w polu karnym za daleko wypuścił sobie piłkę i kolejna zmarnowana okazja gospodarzy. W odpowiedzi szybka kontra gości i w ostatniej chwili Jabłoński wygarnia spod nóg Stypułkowskiego piłkę. W 83 minucie piękny strzał Pavlo Nikolachuka broni Damian Plisiuk. Dwie minuty później fatalne błędy bramkarza wykorzystuje Stypułkowski i strzela sprzed pola karnego w okienko bramki. Do końca Warmia ambitnie dążyła do wyrównania ale to, goście cieszyli się ze zwycięstwa.
Teraz czas na odsapnięcie i ochłonięcie po sezonie 2021/22 i rozpoczęcie przygotowań do nowych rozgrywek.
Piłkarze wrócą do zajęć w lipcu, a w sierpniu pierwsze spotkania.
WJ
WARMIA GRAJEWO – TUR BIELSK PODLASKI 1 : 2 (1:1).
Bramki: 0 : 1 – Patryk Stypułkowski 16, 1 : 1 – Tomasz Dzierzgowski 35, 1 : 2 – Patryk Stypułkowski 85.
WARMIA: Jabłoński -Mazurek, Mikucki, Randzio, Dzierzgowski (75 Duchnowski), Kondratowicz, Nikolauchuk, Skalski, Hołtyn (60 Wójcicki), Zaniewski (68 Bukowski), Edison. Trener: Paweł Sobolewski.
TUR:Plisiuk – P. Kosiński, A. Kosiński, K. Kosiński, Popiołek (65 Troc), Łochnicki, Stypułkowski, K. Kulikowski (72 Onacik), R. Kulikowski, Bazylewski (76 Kacprowski), Dzienis. Trener: Paweł Bierżyn.
Żółte kartki: Nikolauchuk, Skalski, Edison, Randzio (Warmia) – Dzienis (Tur).
Sędziowali: Michał Renkiewicz jako główny oraz Marcin Nowak i Łukasz Olszewski (Kolegium Sędziów Podlaskiego ZPN).
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS