W ramach rekonstrukcji gabinetu Mateusza Morawieckiego ma też dojść do awansu dotychczasowego sekretarza stanu i zastępcy szefa kancelarii premiera, Zbigniewa Hoffmana. Ma on zostać ministrem. Radiu ZET nie udało się ustalić czy chodzi o ministra konstytucyjnego, czy też ministra bez teki w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Jak pisaliśmy w „Newsweeku” na początku tego miesiąca, prezes PiS postanowił do końca czerwca opuścić rząd. Zapowiadał to od ponad roku, ale tym razem to podobno ostateczna decyzja. Jarosław Kaczyński przed wyborami wysyła sygnał do partii, że teraz będzie mógł w pełni poświęcić się temu, jak PiS działa w regionach.
A nie działa dobrze. „Partia rozłazi się”, „mamy tłuste koty, którym nie chce się już angażować”, „po siedmiu latach tłustych, nie pamiętają głodu” – tak mówią politycy PiS o tym, co dzieje się w tylnych sejmowych ławach i w strukturach regionalnych. Teraz PiS ma ruszyć w Polskę.
Czytaj też: Gabinet bez udogodnień, obiady w samotności. Rządowe życie Jarosława Kaczyńskiego
Prezes PiS miał pogodzić Morawieckiego z Ziobrą. Nie udało się
Jarosław Kaczyński wicepremierem ds. bezpieczeństwa został w październiku 2020 r. Miał zażegnać toczący się do dziś konflikt premiera Mateusza Morawieckiego z ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym Zbigniewem Ziobrą.
„Niewiele z tego wyszło, ale prezes PiS przeniósł swoje urzędowanie z partyjnej centrali przy ul. Nowogrodzkiej do kancelarii premiera. Zajął gabinet po Jacku Sasinie na tym samym piętrze co Morawiecki” – pisaliśmy w „Newsweeku” przed tygodniem, w tekście o rządowym życiu Jarosława Kaczyńskiego.
Kaczyński nie chce być wicepremierem
Nieoficjalnie wiadomo, że Kaczyńskiemu rola wicepremiera nigdy nie leżała. Jego oczkiem w głowie zawsze była partia. 10 czerwca w rozmowie z Polską Agencją Prasową skarżył się, że „przy takiej dużej aktywności jako szefa partii, niepołączalne jest to z byciem wicepremierem”.
– Nie chcę być wicepremierem, który głównie zajmuje się działalnością partyjną, a przynajmniej 70-80 proc. czasu temu poświęcam. W bardzo krótkim czasie już z tej funkcji zrezygnuję – zapowiedział, nie zdradzając jednak konkretnego terminu.
Natomiast pytany o medialne doniesienia, że szefem komitetu ds. bezpieczeństwa miałby być szef MON Mariusz Błaszczak, Kaczyński odparł: – Sądzę, że w tych czasach, które mamy, w czasie wojny minister obrony to właściwy kandydat.
Czytaj też: Dlatego młodzi są dla PiS mało ważni. „Pokolenie zdziesiątkowane w zarodku”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS