Sagan: nie można dłużej bezmyślnie rozwijać techniki i lekceważyć jej skutków
22.12.2019r. 09:15
Efekt cieplarniany, niszczenie środowiska to nie jest nowy temat, wciąż na nowo dyskutujemy o tym od co najmniej kilkudziesięciu lat. Choć mówiono o tym już znacznie wcześniej, w nieco innym kontekście. Obawiano się na przykład, że odchody końskie całkowicie zaśmiecą Paryż. Potem nastała era samochodów, węgla i stali, i pojawiły się nowe problemy.
Sagan w rozdziale “Ucieczka z zasadzki” ostrzega, że nie można dłużej bezmyślnie rozwijać techniki. I dotyczy to bez wyjątku całego świata, nas wszystkich, w zasadzie każdego zakątka Ziemi. Jak pisze, cząsteczki CO2 nie mają mózgu, nie potrafią zrozumieć idei suwerenności narodów, są po prostu przenoszone przez wiatr i z miejsca, w którym powstają mogą przelecieć wszędzie.
“Nowe globalne problemy środowiska zmuszają nas, abyśmy przyjęli nowy sposób myślenia, zgodnie z którym w pewnych sprawach dobro gatunku ludzkiego przeważa nad interesami państwowymi i przemysłowymi. (…) Wiemy, co robić. Skutkiem kryzysu ekologicznego naszych czasów powinna być współpraca narodów i pokoleń; koniec długiego okresu dziecinnej beztroski. Tak się stanie, chyba że jesteśmy o wiele głupsi, niż przypuszczam” – stwierdza Sagan.
Kłopotem są odpady radioaktywne – pisze. “Jeśli chcemy – przekonuje Sagan – zakopywać te odpady, musimy zyskać bezwzględną pewność, że nie wyciekną i nie przedostaną się do wód gruntowych, ani że nie zaskoczą nas w żaden inny sposób – i dotyczy to okresu o wiele dłuższego niż czas, który w przeszłości obejmowały nasze prognozy”. Zwraca też uwagę, że większość elektrowni jądrowych stosuje lub wytwarza uran i pluton, z których można otrzyma broń atomową, a to wielka pokusa dla państw zbójeckich i terrorystów.
Nie wszyscy wierzą w katastroficzne przepowiednie. Jak przyznaje Carl Sagan, było ich wiele w przeszłości, a mimo to człowiek jako gatunek przetrwał. Nie wyniszczyliśmy wszystkich gatunków na Ziemi. Lepiej jednak dmuchać na zimne. Niedowiarkom i sceptykom przypomina on przypowieść o Kasandrze, najmądrzejszej i najpiękniejszej z córek króla Priama. To ona przepowiadała zagładę Troi, nikt jednak jej nie wierzył. Wróżyła śmierć Agamemnona, ale tym też nikt się nie przejął.
Ignorowanie proroctw Kasandry było zemstą zakochanego w niej Apolla, który chcąc zyskać jej przychylność obdarzył ją darem wieszcza, ta jednak odrzuciła jego starania. “Opór wobec ponurych proroctw, którego doświadczyła Kasandra, rozpoznajemy również dziś” – pisze Sagan. Ale przyznaje: zażegnanie niebezpieczeństw wymaga czasu, wysiłku, pieniędzy i odwagi. Czasami trzeba też zmienić życiowe priorytety.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS