W niedzielne popołudnie pińczowscy kryminalni po kilku godzinach od zgłoszenia rozwikłali tajemnicę zniknięcia roweru z piwnicy bloku mieszkalnego. Dzisiaj dwaj zatrzymani w tej sprawie mężczyźni wyjaśnili jak doszło do kradzieży i dalsze losy jednośladu. 24-latkowi, który dokonał kradzieży grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
W niedzielę starszy mieszkaniec Pińczowa zauważył, że z otwartego pomieszczenia w piwnicy, gdzie mieszkańcy bloku przetrzymywali swoje rowery, zginął jego sprzęt. Był przy tym pewien, że jeszcze dzień wcześniej stał na swoim miejscu. Dlatego też natychmiast powiadomił o swojej stracie stróżów prawa. Ci po przyjęciu zgłoszenia od razu zaczęli ustalać, kto mógł zabrać seniorowi rower, który pomagał mu na co dzień w przemieszczaniu się. Dość szybko wpadli na trop sprawcy, ale jeszcze szybciej odnaleźli rower na terenie miasta. Otóż 25-letni mężczyzna, który chwilę wcześniej pożyczył jednoślad, okazywał go swoim znajomym na terenie parku miejskiego. Na tę sytuację zwrócili uwagę kryminalni, którzy niestety przerwali ?przegląd? roweru i zatrzymali jego chwilowego właściciela.
Dziś okazało, że rower został skradziony przez 24-letniego mieszkańca gminy Pińczów. Ten z kolei oddał go na przechowanie 25-latkowi. Właśnie przy nim policjanci odnaleźli skradziony przedmiot. Sprawcy kradzieży roweru grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS