A A+ A++

Rząd przyjął założenia do projektu ustawy budżetowej na 2023 r. – poinformowała dziś minister finansów Magdalena Rzeczkowska. W przyszłym roku wzrost PKB ma wynieść 3,2 proc., a inflacja 7,8 proc.


Na wtorkowym posiedzeniu rząd przyjął założenia projektu budżetu państwa na rok 2023, a także propozycję średniorocznych wskaźników wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej na przyszły rok.

Podczas konferencji po posiedzeniu rządu Rzeczkowska podkreśliła, że wybuch wojny zmienił perspektywy gospodarki. – Musimy się liczyć ze spowolnieniem gospodarczym, ale nadal będziemy notować wzrost gospodarczy. Udało się nam utrzymać niskie bezrobocie, na poziomie 5,1 proc. i takiego bezrobocia na poziomie 5,1 proc. spodziewamy się także w przyszłym roku – powiedziała Rzeczkowska.

Poinformowała, że w założeniach do projektu budżetu na 2023 r. znalazły się propozycje wzrostu płac w sferze budżetowej. – Nasza propozycja wzrostu płac w sferze budżetowej w przyszłym roku to 7,8 proc. – oświadczyła szefowa MF. Dodała, że ta propozycja zostanie przekazana Radzie Dialogu Społecznego.

Rząd zakłada, że wzrost PKB w tym roku wyniesie 3,8 proc., a w przyszłym 3,2 proc.

Zgodnie z przyjętymi założeniami spożycie prywatne w tym roku wzrośnie realnie o 5,9 proc. Pomimo niepewności, wysokiej dynamice konsumpcji prywatnej sprzyjać będzie m.in. dobra sytuacja na rynku pracy (niska stopa bezrobocia i utrzymujący się realny wzrost funduszu płac), obniżki podatku dochodowego i podatków pośrednich oraz wydatki konsumpcyjne uchodźców wojennych – oceniono.


Według założeń do projektu budżetu inflacja w tym roku wyniesie średnio 9,1 proc., a w 2023 r. obniży się do 7,8 proc. Wskaźnik ten może ulec zmianie zależnie od sytuacji geopolitycznej – zastrzeżono. Jak podano, w I kwartale br. inflacja wyniosła 9,7 proc. Stopniowe wyhamowywanie tempa wzrostu cen jest spodziewane od III i IV kw. br., na co wpływ będzie miało zacieśnienie polityki monetarnej i oczekiwana stabilizacja cen surowców energetycznych – oceniono.

Zdaniem rządu przeciętne zatrudnienie w gospodarce narodowej w tym roku będzie wyższe niż rok wcześniej (o 1,2 proc.), a w 2023 r. nieznacznie się obniży (o 0,1 proc.). Stopa bezrobocia rejestrowanego na koniec roku wyniesie 5,1 proc. i na tym poziomie utrzyma się na koniec 2023 r.

W założeniach przyjęto, że nominalne tempo wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej przyspieszy – według prognozy rządu – do 10,2 proc. w tym roku, w przyszłym wyniesie 9,6 proc.

Rząd proponuje średnioroczny wskaźnik wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej w przyszłym roku w wysokości 107,8 proc. w ujęciu nominalnym. Oznacza to, że wynagrodzenia oraz kwoty bazowe w 2023 r., ustalone zgodnie z ustawą o kształtowaniu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej oraz o zmianie niektórych ustaw, zostaną zwaloryzowane o 7,8 proc., czyli o prognozowaną średnioroczną dynamikę cen towarów i usług konsumpcyjnych.

(PAP)
Autor: Karolina Mózgowiec, Ewa Nehring

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrezydent miasta: Już mamy wzrost cen gazu na poziomie 200 proc.
Następny artykułMarek Mierzwiński pozostanie na stanowisku trenera Chemika Police