Po polskich drogach jeździ coraz więcej motocyklistów. Motocykle przeniknęły do biur, do urzędów, dojeżdżamy nimi na co dzień, aby nie stać w korkach. Rośnie też kultura motocyklowa. Jeszcze 10 lat temu motocykle kojarzyły się głównie ze “ścigaczami”, czyli importowanymi z zagranicy, nierzadko leciwymi motocyklami sportowymi. Powszechne były popisy na tylnym kole. Internet wypełniały filmy z pędzącymi 200-300 km/h motocyklami, wymijającymi auta niczym tyczki w narciarskim super gigancie. Oczywiście ta brawura oznaczała więcej wypadków, nierzadko spektakularnych, które dały motocyklistom miano “dawców”.
Dzisiaj motocykle to styl życia, a nie styl śmierci. Słowo “dawcy”, zapewne jeszcze wciąż pamiętane, nie kojarzy się już z motocyklizmem w tym stopniu, co dawniej. Myśląc “motocykle”, mamy raczej przed oczami jeżdżące na motocyklach gwiazdy, jak np. Marek Siudym, z którym niedawno rozmawiał Barry:
Motocyklista to nasz chłopak, nasz mąż, nasza dziewczyna, nasi koledzy z pracy czy też z sekcji sportowej. Motocykle sportowe przeniosły się na tory, w dużej mierze dzięki wciąż rosnącej liczbie torów w Polsce, a co za tym idzie rosnącej ilości rozmaitych szkoleń i track-dayów. Polacy zaczęli używać motocykli do tego, do czego zostały one zaprojektowane. Jeżdżąc po Polsce i Europie wybieramy motocykle turystyczne lub turystyczne enduro. W miastach królują nakedy lub różnego rodzaju skutery, od typowych skuterów bez prawa jazdy kategorii A, po power skutery, które dają odczucia z jazdy bardzo zbliżone do tych na motocyklu. Tanim sportem motocyklowym stał się motocross – wyścigi motocrossowe w Polsce szturmują coraz większe rzesze motocyklistów, a dużo mniejsze koszty przygotowania toru do motocrossu, jak również bardziej przystępne cenowo motocykle wraz z zapleczem mechanicznym sprawiają, że tę dyscyplinę uprawiają w Polsce nawet 4-letnie dzieci.
Istotą motocyklizmu jest więź i komunikacja. To motocykliści nadają twarz kulturze motocyklowej w Polsce i to oni tworzą życie motocyklowe. Dlatego też internet szybko zdominował przestrzeń wymiany informacji motocyklowej. Wciąż wydawane są gazety motocyklowe, tematyka motocyklowa pojawia się na wybranych platformach telewizji, jednak to internet jest teraz głównym źródłem wiadomości dla motocyklistów. I nie chodzi wcale o portale motocyklowe. Żeby pisać i czytać o motocyklach nie potrzeba portali. Facebook, platformy blogowe, YouTube dały doskonałe narzędzia, które pozwalają każdemu udostępniać wartościowe informacje o motocyklach, a osoby poszukujące tych informacji nie są skazane na dyktat jednego wydawcy, tylko mogą wybierać to źródło, które jest najbardziej wartościowe.
Jest nam bardzo miło, że Ścigacz.pl stał się główną motocyklową platformą do pisania i emitowania filmów w polskim internecie. Oczywiście Ścigacz to tylko marka, a siłą są ludzie. Barry Moto, czyli Piotrek Baryła, jest chyba najbardziej rozpoznawalnym motocyklistą w Polsce. Felietony Konrada Bartnika bez przerwy wywołują ogromne emocje, mierzone setkami komentarzy. Rafał Betnarski z zespołem researcherów codziennie przekopują serwisy informacyjne na całym świecie, aby motocykliści w Polsce mieli na Ścigacz.pl swój bogaty w treści dziennik motocyklowy. Efekt? W obecnym okresie wczesnozimowym strony portalu odwiedziło o blisko 60% więcej osób, niż w analogicznym okresie roku ubiegłego:
Ścigacz.pl jest hegemonem w domenie motocyklowej serwisów informacyjnych. Jak pokazuje to aktualne badanie Similar Web (do którego każdy ma dostęp – wystarczy wejść na stronę: https://pro.similarweb.com/ i zalogować np. na próbne konto: [email protected] z hasłem motocykle – zachęcamy do założenia za darmo własnego konta w tym serwisie) polscy motocykliści kilkukrotnie częściej czytają informacje na Ścigacz.pl niż na jakimkolwiek innym portalu motocyklowym:
Przewagą Ścigacza jest nie tylko zespół redakcyjny. Największa siła portalu tkwi w użytkownikach. Z redakcją regularnie współpracuje grono Przyjaciół, tworząc wspólnie filmy, pisząc felietony i relacje z imprez, prostując pomyłki redakcji w komentarzach, czy też prowadząc na Ścigacz.pl swoje blogi. Jeżeli chodzi o obecność w Social Media, to liczba użytkowników portalu jest w tym zakresie większa, niż wszystkich pozostałych analizowanych portali razem wziętych. Ilustruje to poniższy wykres, który można odnaleźć w aktualnym badaniu Similar Web.
Od nowego roku do redakcji dołączają nowe, utalentowane i doskonale znane w środowisku motocyklowym osoby. Ilość i jakość treści od nowego roku jeszcze bardziej wzrośnie. Rok 2020 będzie też rokiem jeszcze bliższej współpracy i jeszcze większej integracji z czytelnikami portalu. W przyszłym roku wzrośnie liczba imprez i spotkań w świecie realnym, na które będziemy zapraszali wszystkich fanów motocykli w Polsce. Zaczniemy na targach Warsaw Motorcycle Show by potem kontynuować spotkania i wspólnie spędzać czas na zlotach, torach oraz imprezach wystawienniczych.
Zachęcamy do regularnego sprawdzania skuteczności poszczególnych redakcji motocyklowych przez niezależne badania internetowe, takie jak Similar Web. Siłą Similar Web jest to, że nie są to badania automatyczne, tylko dane z ruchu internetowego są na bieżąco weryfikowane przez grupę panelistów. W ten sposób wszystkie wizyty botów internetowych, czy też inne próby manipulacji danymi o oglądalności, są filtrowane pomiarami zachowania żywych osób. Badanie to jest “odporne” na wszelkie znane próby manipulowania wynikami: podpinania statystyk Analytics na inne strony, generowania ruchu botów czy tez otwierania okien z treścią serwisów w tle lub w osadzonych ramach na innych portalach. Dodatkowo w wersji próbnej badanie Similar Web jest dostępne za darmo i do tego w czasie, zbliżonym do czasu rzeczywistego. Daje nie tylko informację o popularności serwisów, ale również o tym, czego ludzie w nich szukają – analiza słów kluczowych pozwala sprawdzić, jakie tematy przyciągają użytkowników do strony, a odfiltrowanie sub domen pozwala sprawdzić, ile ruchu dotyczy domeny głównej, a ile pobocznych serwisów, które są zakładane w domenie np. po to, aby wygenerować dodatkowy ruch dzięki tematyce z innej dziedziny (np. śmieszne obrazki).
Do siego, 2020 roku !!!
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS