A A+ A++

fot. lubevolley.it

– Jestem bardzo podekscytowany tym, że dołączę do Asseco Resovii, że będę w polskiej lidze, która jest jedną z najważniejszych lig na świecie. Nie mogę doczekać się rozpoczęcia pracy z moim nowym zespołem. Na pewno damy z siebie 100%, żeby być w czołówce ligi – powiedział w wywiadzie dla mediów klubowych Giampaolo Medei.

Trener wspominał swoje ostatnie spotkanie przeciwko Resovii. – Pamiętam mecz przeciwko Resovii. To był półfinał Klubowych Mistrzostw Świata – bardzo ważny mecz. Pamiętam, że moja drużyna nie grała zbyt dobrze, był to początek sezonu, przed którym zmieniliśmy wielu zawodników i nasza organizacja gry nie była dobra. Resovia też nie miała wtedy dobrego okresu, w lidze zajmowała miejsce w dolnej części tabeli. Był to więc bardzo ważny i trudny mecz. Bardzo dobrze wspominam ten turniej. Zdobyliśmy wtedy srebrny medal, co było dla nas bardzo ważne.


Szkoleniowiec ma świadomość jaka presja ciążyć będzie na nim w nowym zespole. – Wiem, że w przyszłym sezonie na naszym zespole będzie ciążyła duża presja, to oczywiste, że oczekiwania będą duże. Drużyna od dłuższego czasu jest poza ścisłą czołówką polskiej ligi. Dla mnie to normalne, czy to w Turcji, czy to we Włoszech, czy we Francji. Zawsze grałem o najwyższe cele, a kiedy tak jest, to zawsze jest duża presja. Jestem pewny, że będzie to ciężki sezon, zwłaszcza kiedy pojawią się trudne momenty, ale jest to nasza praca i jak każdy trener, który chce pracować z najlepszymi zespołami, musi być gotowy na trudne chwile i na rozwiązywanie problemów. Dlatego jestem bardzo podekscytowany tym nowym wyzwaniem i chciałbym przekazać ten zapał mojemu zespołowi. 

Medei zdradził też swój plan na drużynę. – Dla mnie najważniejsze będzie to, żeby mój zespół grał z odpowiednim zaangażowaniem i choć nie jestem pewien na 100%, że osiągniemy nasze cele, to wiem, że będziemy grali z odpowiednim nastawieniem. Oczywiście analizowałem ostatni sezon. Analizowaliśmy go wspólnie ze sztabem i prezesem. Spotkałem się też z większością graczy. To prawda, że nie ma w składzie dużych zmian, ale i tak mamy pięciu nowych zawodników. Jestem przekonany, że nasz zespół w przyszłym sezonie będzie lepszy technicznie. Ponadto w zeszłym sezonie było sporo problemów fizycznych i już tego lata pracujemy, żeby uniknąć tego rodzaju problemów. Oczywiste jest też to, że musimy lepiej pracować. Nie wystarczy być trochę lepszym. Po prostu musimy pracować lepiej, a przede wszystkim musimy znaleźć dobrego ducha zespołu. Jeżeli nam się to uda, będziemy w stanie walczyć o czołówkę ligi. 

źródło: Asseco Resovia Rzeszów – YouTube, opr. własne

nadesłał:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDrzwi otwarte w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Toruniu
Następny artykułKOMAŃCZA. Rekonstrukcja bitwy. Koncert pieśni historycznych (VIDEO)