A A+ A++

Konrad Wojciechowski: Jak to jest, że na YouTubie artyści co chwila wrzucają premierowe piosenki, a pani przygotowanie nowej płyty zajęło siedem lat?

Ifi Ude: Wiele czynników się na to złożyło. Najbardziej zaważyły zmiany w życiu osobistym: zostałam matką, później matką samotnie wychowującą dziecko, wpadłam w depresję, potem z niej wychodziłam. To wszystko trwało. Ale przez ten czas nie porzuciłam pracy nad płytą „Ludevo”, która wreszcie ukazała się w zeszłym roku. Piosenki z tego krążka pochodzą właśnie z tego trudnego okresu.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMedia: Polski bramkarz w Premier League. Transfer został sfinalizowany
Następny artykułJakub Kochanowski: Nasza przewaga była duża