A A+ A++

Biało-czerwoni remisowali do przerwy w Brukseli 1:1, ale w drugiej połowie stracili aż pięć bramek.

Chcieliśmy grać w piłkę i zapłaciliśmy wysoką cenę. Powiedziałem zawodnikom w szatni, że ten mecz będzie długo siedział w naszych głowach, ale mają zapamiętać te dobre momenty, bo pierwsza połowa była obiecująca. Wyszliśmy na boisko z zamiarem zdobycia punktów. Staraliśmy się grać odważnie. Zamierzaliśmy budować akcje z wielu podań, wychodzić spod pressingu, co było obarczone ryzykiem straty piłki na własnej połowie – przyznał Michniewicz na pomeczowej konferencji prasowej.

czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł„Gęsi – ludzie – łabędzie”. Wyjątkowa premiera z artystami z Białorusi w Lublinie
Następny artykułPrognoza walutowa: żadnych złudzeń, Polacy, żadnych złudzeń